Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remont POW w Piotrkowie. Przedsiębiorcy boją się, że splajtują

Aleksandra Tyczyńska
Przedsiębiorcy z ulicy POW liczą straty. Twierdzą, że roboty powinny zostać zorganizowane tak, by nie paraliżować życia na pół roku
Przedsiębiorcy z ulicy POW liczą straty. Twierdzą, że roboty powinny zostać zorganizowane tak, by nie paraliżować życia na pół roku Dariusz Śmigielski
Remont POW w Piotrkowie i zamknięcie niemal całego odcinka to poważny cios dla działających tam przedsiębiorców. W liście do prezydenta Piotrkowa proszą go interwencję i częściowe chociaż przywrócenie ruchu.

Co czeka sklep lub zakład usługowy, któremu po zaledwie kilku miesiącach działalności, nim zdołał wypracować zysk naczarną godzinę, obroty spadają? Wiadomo - widmo długów i bankructwa. Tego właśnie obawiają się przedsiębiorcy z ulicy Polskiej Organizacji Wojskowej w Piotrkowie, szczególnie ci z młodym stażem, którzy wynajęli powierzchnie od PKP.

Zamknięcie dla ruchu kołowego najbardziej handlowego odcinka ulicy - od Słowackiego do Grota-Roweckiego - już po tygodniu spowodowało u niektórych spadek w obrotach o ponad 50 procent. Przedsiębiorcy wystosowali więc do prezydenta miasta list otwarty z prośbą o interwencję w tej sprawie.

Wielu przedsiębiorców mówi wprost: cieszymy się, że ulica będzie przebudowana, ale jeśli taka sytuacja się utrzyma, to pójdziemy z torbami.

- Spadek obrotów jest poważny - mówi Tomasz Korkus, ajent dwóch kiosków Ruchu na ul. POW. - Straciliśmy wielu klientów, w tym kierowców busów. Właściwie pozostali pasażerowie, którzy czasem docierają tu z przeniesionego przystanku.

Tomasz Korkus przewiduje, że jeśli odcinek ulicy nadal pozostanie zamknięty dla ruchu kołowego, a chodniki odarte z kostki szybko nie zostaną położone na nowo, przyjdzie mu zamknąć jeden z kiosków.

- Zrobiliśmy przemeblowanie i otworzyliśmy dla klientów drugie wejście od strony peronów, ale i tak spadek obrotów mamy już o jakieś ponad 60 procent - mówi Tomasz Łągiewski prowadzący minimarket Stacyjka dodając, że kiedy na piach, jaki pozostał po chodnikach, spadnie jeszcze deszcz, to nawet pies z kulawą nogą nie zajrzy na POW.

Jak przetrwać - to pytanie zadaje też sobie Agnieszka Różdżeńska, która wraz z mężem prowadzi firmę ubezpieczeniową Symetris. - Dociera do nas o połowę klientów mniej, bo nie bardzo mają w ogóle jak dotrzeć - mówi pani Agnieszka. - Ulicy nie ma, chodnika nie ma, to jeden wielki plac budowy.

Różdżańska podobnie jak Łągiewski zauważają, że roboty powinny być inaczej zorganizowane, tak by nie paraliżować życia w tym miejscu na pół roku.

- Przecież wszyscy musimy płacić rachunki, mamy zobowiązania, a nikt nie zapytał nas o zdanie - mówi pani Agnieszka.

Łągiewski podkreśla, że nie tylko brak klientów stanowi problem. Przedsiębiorcy mają kłopot z dostawami towaru i zastanawiają się, jak odebrane zostaną od nich śmieci. - Mamy powystawiać pojemniki na ul. Słowackiego i ją zablokować - pyta.
Małgorzata Majczyna, dyrektor biura inwestycji i remontów, która już zapoznała się z pismem przedsiębiorców, uspokaja, że kwestie takie, jak dostawy towarów, czy odbiór śmieci przedsiębiorcy mogą na bieżąco uzgadniać z kierownikiem budowy. Podkreśla przy tym, że choć ulica jest szeroka, nie jest możliwe przywrócenie ruchu na jednym pasie. Wykonawca robót zdarł już nawierzchnie, a po samej podbudowie nie można puścić ruchu.

- Zgodziliśmy się na ten szeroki front robót, ponieważ w zamian wykonawca zapewnia, że skończy nie w październiku, jak to było planowane przy częściowym utrzymaniu ruchu, a 2-3 miesiące wcześniej. To będzie korzystne dla wszystkich - przekonuje dyrektor Majczyna.

Pod listem otwartym do prezydenta Piotrkowa Krzysztofa Chojniaka podpisało się dziewięciu przedsiębiorców prowadzących działalność przy ul. POW. Piszą oni: ,,Sposób oraz harmonogram prowadzenia robót budowlanych nie był z nami w żaden sposób konsultowany. Jest to o tyle dla nas przykre, że pan prezydent Krzysztof Chojniak wielokrotnie powtarzał, że rozwój przedsiębiorczości oraz tworzenie nowych miejsc pracy jest dla niego (...) jednym z priorytetów. (...). Rozumiemy, że rewitalizacja tej części miasta jest potrzebna oraz w długim terminie przyniesie pozytywne skutki (...). Z drugiej jednak strony uważamy, że sposób prowadzenia robót powinien być z nami uzgodniony, ponieważ przebudowa bezpośrednio nas dotyczy (...). Uważamy, że przyodrobinie dobrej chęci dwóch stron (...), możliwe było prowadzenie robót bez całkowitego zamknięcia (...). Apelujemy o taką zmianę sposobu prowadzenia robót budowlanych, aby ul. POW była otwarta dla ruchu kołowego podczas jej przebudowy".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Remont POW w Piotrkowie. Przedsiębiorcy boją się, że splajtują - Piotrków Trybunalski Nasze Miasto

Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto