Runmageddon Classic, czyli bieg z pięćdziesięcioma przeszkodami, który odbył się w sobotę nad Rusałką najszybciej pokonali Miłosz Jarczok (z czasem 1.34.30), Przemek Senderski (1.35.02) i Krzysztof Madejski (1.38.53). Nie czas jednak w Runmageddonie jest najważnieszy, a przetrwanie. Dosłownie, bo na zawodników, rozstawione na 12 kilometrach trasy czekają przeszkody rodem z amerykańskich filmów o Marynarce Wojennej.
Czołganie, bieg przez płotki, zasłona dymna i kurtyny wodne lejące się na ciała zawodników prosto ze strażackiego węża to tylko rozgrzewka. Zawodnicy musieli na trasie przenosić ciężkie wroki z piaskiem i kłody, wskakiwać do basenu wypełnionego lodem, wspinać się po ściankach i skakać do dołów. - Pożegnajcie się z mamą i tatą, Runmageddon nie da o sobie zapomnieć! - krzyczeli przez megafony trenerzy rozgrzewający kolejne grupy przed startem. - Ma być prawdziwy bieg, a nie świński trucht! Skakać wysoko i żywo - ryczeli nad uszami zawodników.
- Hej, jeszcze przed chwilą miałem czyste buty. Złoże zażalenie na mecie - śmiał się jeden z zawodników przy pokonywaniu sporych rozmiarów bagna. Wtórowali mu inni pytając, czy czystych worków z piaskiem do noszenia nie było. Tym, którym do śmiechu było przy pokonywaniu pierwszy przeszkód ekipa Runmageddonu miała do powiedzenia tylko jedno: Na końcu już nie będzie tak zabawnie!
Choć Runmageddon ułożony jest na wzór morderczych treningów sprawnościowych, a ekipa obsługująca wydarzenie bardzo stara się być groźna, wszystko upływa w fantastycznej atmosferze, a zawodnicy chtniej wyciągają rękę do słabszych i bardziej zmęczonych, niż zawzięcie konkurują. Ci, którzy nie dają rady pokonać przeszkód, karnie i z honorem "pompują" albo wykonują burpees (podskoki z pompką). Zaprawieni w bojach na trasie wymieniają się spostrzeżeniami na temat organizacji i porównują zawody do wcześniejszych edycji, a wszyscy stają na starcie przede wszystkim po to, by dobrze się bawić.
Runmageddon 2016 w Poznaniu [ZDJĘCIA ZAWODNIKÓW]
Myślenice. Tak wyglądał Runamgeddon 2016
gazetakrakowska.pl
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?