18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SĄD - Gmina Kórnik wygrała proces i nie zapłaci 65 mln

Łukasz Cieśla, Robert Domżał
Kilkanaście tomów  pism musieli przestudiować  sędziowie przed wydaniem wyroku
Kilkanaście tomów pism musieli przestudiować sędziowie przed wydaniem wyroku Robert Domżał
Wczoraj poznański Sąd Okręgowy oddalił roszczenia Polskich Sieci Elektroenergetycznych wobec gminy Kórnik. A więc widmo bankructwa tej gminy zostało oddalone.

Spółka domagała się około 65 mln zł odszkodowania za rzekome straty poniesione w wyniku opóźnienia przebudowy linii Kromolice – Plewiska.
Wczoraj przed godziną 9.00 w sądzie pojawili się mieszkańcy Kamionek. Tym razem bez transparentów i syren, jak to zdarzało się pod Wielkopolskim Urzędem Wojewódzkim. Napięcie dorównywało temu, jakie panuje w linii przebiegającej przez Kórnik. I nie ma się czemu dziwić. Stawką był roczny budżet gminy Kórnik.
– Nie mogłem w nocy spać. Rano mieliśmy kłopot z dojazdem do sądu, bo były korki. Ale musiałem tu przyjechać. Od sześciu lat wraz z mieszkańcami protestuję przeciwko tej budowie – mówi Eugeniusz Szekiełda z Kamionek.

W wieczór poprzedzający rozprawę Magdalena Kosakowska z Kamionek mówiła: – Mam nadzieję, że roszczenia zostaną oddalone, a sprawa okaże się straszakiem. Chcę wierzyć, że żyjemy w państwie prawa i nie zostaniemy kozłem ofiarnym”.

Jeśli wyrok się uprawomocni, gmina nie zapłaci Polskim Sieciom Elektroenergetycznym Operator ponad 65 mln zł odszkodowania.
Firma twierdziła, że błędy i zaniechania władz gminy doprowadziły do opóźnień w budowie linii wysokiego napięcia. Spółka powoływała się na umowę z września 2005 roku oraz publiczne deklaracje burmistrza. Obiecywał on szybkie uchwalenie planu miejscowego. Pozwoliłoby to na prowadzenie inwestycji. Jednak wskutek protestów mieszkańców Kamionek, którzy nie chcieli sąsiedztwa linii, prace nie posuwały się tak szybko, jak przewidywano.
Wczoraj sąd stwierdził, że umowa, na którą powoływały się PSE Operator, była nieważna.

– Tak, jak Sejm nie może przyjąć zobowiązania, że przygotuje korzystną dla kogoś ustawę, tak samo rada gminy nie może zaciągać tego typu zobowiązań – uzasadniał sędzia Marcin Miczke. – Powód (czyli PSE Operator – dop. red.) nie miały również możliwości wyegzekwowania tamtych obietnic. A powoływanie się na zapewnienia burmistrza także nie może stanowić podstawy do odpowiedzialności gminy. Tamte słowa nie miały znaczenia, bo ograniczały prawo władzy publicznej do swobodnego działania. Sędzia Miczke porównał roszczenie firmy do hipotetycznych pretensji przedsiębiorcy chcącego wybudować hotel na terenie gminy. Kupiłby już materiały budowlane oraz wynajął fachowców, bo gmina obiecałyby mu uchwalenie korzystnego planu. Ostatecznie jednak skończyłoby się na zapewnieniach.

– Obywatel poniósłby pewne straty, ale musiałby mieć świadomość, że gmina nie może zobowiązać się do uchwalenia planu w określonym kształcie. Oczekiwanie inwestora dotyczą przecież stanu przyszłego i niepewnego – dodawał sędzia Miczke.

Adwokat reprezentujący PSE Operator nie wykluczył apelacji. – Jestem zaskoczona wyrokiem. Sąd nie wziął pod uwagę licznych dowodów. Po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia zastanowimy się nad dalszymi krokami – mówiła tuż po wyroku mecenas Inga Dołowy.

Sukces w sądzie kosztował gminę Kórnik około 650 tys. zł. Taką kwotę ma otrzymać kancelaria prawna reprezentująca gminę.
– W umowie zapisano, że będą one wypłacone, jeżeli wygramy proces – mówi Jerzy Lechnerowski, burmistrz Kórnika.
Jutro reprezentanci Kórnika i Mosiny spotkają się w Brukseli z prawnikami z Komisji Europejskiej.

– Złożyliśmy petycję i skargę do Komisji Europejskiej. Spotkanie ma na celu pokazanie obecnej sytuacji – mówi Damian Zawieja z „Lasem 1000”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto