Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sala sportów walki w Poznaniu otwarta po remoncie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Radosław Patroniak
Po półrocznym remoncie otwarto salę sportów walki przy ul. Reymonta 35. - Poznań potrzebuje takich sal, bo bez nich nie będziemy mieli w przyszłości medalistów olimpijskich i co za tym idzie nie zapełnimy wielkich hal widowiskowych - przekonuje prezydent Jacek Jaśkowiak.

Zdaniem prezydenta Poznania sporty walki kształtują charakter i hartują odporność psychiczną. – Sam w takiej sali jako 10-latek zaczynałem przygodę z boksem. W takim miejscu można nauczyć się nie tylko zwyciężania, ale także umiejętności podnoszenia się po porażkach. Sport to wspaniała szkoła życia – dodał Jacek Jaśkowiak.

Z sali przy Reymonta będą korzystać zawodnicy trzech klubów: KKS Sporty Walki, Poznańskiego Klubu Bokserskiego i AZS Poznań.

– Dobre warunki treningowe pozwalają na komfort psychiczny. Salą trzeba się będzie dzielić z innymi klubami, ale na pewno się dogadamy, skoro udawało się nam to już w poprzednich latach.Po remoncie sala jest nie do poznania, ale inni reprezentanci ćwiczą w podobnych obiektach – mówił Karol Robak, taekwondzista AZS Poznań i srebrny medalista Igrzysk Europejskich.

O matę i prysznice wojny nie będzie, bo szefowie klubów rozmawiali na ten temat i uznali, że sekcja taekwondo AZS zasługuje na... pierwszeństwo.

– Dostaliśmy najlepsze godziny treningów, dlatego można powiedzieć, że współpraca z POSiR i innymi klubami zapowiada się obiecująco. Nasi szermierze też nie powinni czuć się pokrzywdzeni, bo wracają do hali przy ul. Cichej, gdzie też jest sporo miejsca – tłumaczył Tomasz Szponder, który podkreślił też, że wyremontowany obiekt wygląda imponująco. – Z obskurnej sali powstał niemal pałac sportu – żartował Szponder.

Nie tylko według niego przedstawiciele różnych dyscyplin szybko znajdą wspólny język w nowoczesnej sali. – Wszystko można rozsądnie zaplanować. Każdy znajdzie w tym obiekcie miejsce dla siebie. Dla nas to przede wszystkim idealne miejsce do stawiania pierwszych kroków bokserskich. Wiem, że o frekwencję na naborach 10-latków nie musimy się już martwić – przekonywał Radosław Laskowski, trener koordynator KKS Sporty Walki.

Jego zdaniem stolica Wielkopolski powinna w przyszłości stawiać na budowę tego typu sal. – W całej rozciągłości popieram pomysł prezydenta Jaśkowiaka, by zadbać w mieście o fundamenty, czyli budować obiekty dzielnicowe czy nawet osiedlowe. Mam nadzieję, że w Poznaniu powstanie w krótkim czasie jeszcze 7-8 takich sal z takim dostępem dla młodzieży jak piłkarskie Orliki – zakończył Laskowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto