Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SIATKÓWKA - Pani doktor na plaży

Radosław Patroniak
Martyna Wardak w efektownym bloku podczas wielkiego finału na poznańskiej plaży
Martyna Wardak w efektownym bloku podczas wielkiego finału na poznańskiej plaży Sławomir Seidler
Pochodząca z Wrześni, a studiująca od kilku lat w Poznaniu na Uniwersytecie Medycznym, Martyna Wardak, w parze z Agnieszką Wołoszyn, zwyciężyła w zakończonym wczoraj na Plaży Wolności turnieju Grand Prix Polski w siatkówce plażowej. Był to pierwszy triumf 26-letniej zawodniczki w tego typu zawodach.

- Plażówkę uprawiam od siedmiu lat, ale dopiero od trzech miesięcy gram z Agnieszką Wołoszyn. Z poprzednią partnerką, Joanną Zielińską, nie pokłóciłyśmy się, ale wspólnie uznałyśmy, że już czas na zmiany. Bardzo się cieszę z wygranej, ale nie ukrywam, że radość byłaby jeszcze większa, gdyby obsada imprezy stała na wyższym poziomie - przyznała doktorantka z Uniwersytetu Medycznego.

Po przegranym pierwszym secie Wardak i Wołoszyn podkręciły tempo. Doprowadziły do tie-breaku i dopiero w samej końcówce lekko straciły koncentrację. Przy stanie 14:11 rywalki zdobyły kolejny punkt, ale przy ataku Beata Gałek skręciła nogę. 5 minut przerwy pozwoliło doprowadzić ją do "użyteczności", ale Gałek i koleżanka wróciły na boisko tylko po to, żeby przegrać... Zwycięską batalię Wardak i Wołoszyn śledziła była trenerka tej pierwszej.

- Martyna zawsze dobrze się uczyła. Łączenie sportu z nauką nigdy nie sprawiało jej kłopotów - tłumaczyła Violetta Bakoś.

Przyszła pani doktor też nie widzi rozbieżności interesów w tym, co robi.
- Moja praca doktorska ma zawierać elementy z dziedziny fizjoterapii, pediatrii i stomatologii. O siatkówce plażowej raczej nic nie będzie, ale to nie ma znaczenia - dodała uśmiechnięta zwyciężczyni.
Finałowe pojedynki, podobnie jak tydzień temu, przyciągnęły komplet publiczności. - Jak do tego dodamy sprzyjającą aurę i pozytywne reakcje uczestników, będziemy mieli całościowy obraz poznańskich imprez. Mam nadzieję, że za rok wrócą one jeszcze w większym wymiarze - przyznał Damian Lisiecki, organizator GP Polski.

O uczynieniu z Poznania poważniejszego ośrodka plażówki odważnie też mówiła dyrektor WKF UM Poznania. - Powinniśmy iść w kierunku podwyższenia rangi turniejów. Być może właściwym krokiem jest zorganizowanie MŚ lub ME juniorów. Euro 2012 nie będzie przeszkodą, bo kobiece wdzięki na plaży idealnie mogłyby się wpisać w potrzeby kibiców, zwłaszcza ich męskiej części. Więcej wątpliwości budzi miejsce. Miasteczko siatkarskie na Malcie byłoby chyba łatwiej stworzyć - zauważyła Ewa Bąk.

Poznańskim turniejom (tydzień wcześniej grali mężczyźni) patronowała nasza redakcja. Wsparcia udzieliły im: Urząd Miasta Poznania, Urząd Marszałkowski, Enea, PBG, Kompania Piwowarska, Lafarge, Lotto, Dalkia, Todo, Ratuszova, Pluciński, Lidl i Almatur.

Wyniki turnieju Grand Prix Polski w siatkówce plażowej kobiet (Plaża Wolności w Poznaniu, pula nagród - 11 tys. zł)
finał
Martyna Wardak/Agnieszka Wołoszyn (Poznań/Łódź) - Beata Gałek/Kinga Kołosińska (Mysłowice/Lublin) 2:1 (20:22, 21:15, 15:12)
mecz o 3. miejsce
Michaela Vorlova/Karolina Rehackova (Czechy) - Edyta Małusecka/Agnieszka Mitręga (Sucha Beskidzka/Goleszów) 2:0 (21:12, 25:24)
mecz VIP-ów:
UM Poznań - Uczestniczki i organizatorzy 0:2

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: SIATKÓWKA - Pani doktor na plaży - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto