Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siekierki Wielkie: Pod Poznaniem narzekają na straszliwy fetor. Rzeką płyną... ścieki [WIDEO]

Marta Danielewicz
Od kilku tygodni rzeka Kopel zabarwiona jest na mętny kolor, a mieszkańcy skarżą się że nad rzeką unosi sie fetor i nie mają czym oddychać. Do Kopli spuszczane są ścieki.
Od kilku tygodni rzeka Kopel zabarwiona jest na mętny kolor, a mieszkańcy skarżą się że nad rzeką unosi sie fetor i nie mają czym oddychać. Do Kopli spuszczane są ścieki. Kadr z YouTube
Kopel, potocznie Kopla, to rzeka stanowiąca prawy dopływ Warty. Jej źródło znajduje się około 3 kilometrów na północ od Kostrzyna. Stanowi także atrakcję dla kajakarzy. Jednak od trzech tygodni rzeka na wysokości miejscowości Siekierki Wielkie ma mętną, zieloną barwę. Co więcej, mieszkańcy skarżą się na nieprzyjemny zapach.

– Dosłownie unosi się nad rzeką fetor, bo inaczej nie można tego nazwać. Można sobie tylko wyobrazić jak ciężkie jest to do zniesienia dla mieszkańców mieszkających wzdłuż rzeki Kopla, zwłaszcza w ten upał – mówi Grzegorz Szczepaniak, mieszkaniec Siekierek Wielkich.

Jego działka graniczy bezpośrednio z rzeką. Z informacji, które udało się panu Grzegorzowi uzyskać wynika, że do rzeki trafiają... ścieki z oczyszczalni w Kostrzynie. – Okazuje się, że do Kopla rzucane są niedoczyszczone ścieki komunalne z powodu awarii. Sytuacja trwa już trzy tygodnie, a ma potrwać przynajmniej do 14 sierpnia – pyta.

Jego informacje potwierdza nam Kinga Czechowska, kierowniczka oczyszczalni ścieków w Kostrzynie. – W okresie wakacyjnym zazwyczaj przeprowadzamy prace konserwacyjne jeden z dwóch reaktorów biologicznych. To nie jest tak, że ścieki wpuszczane do rzeki są nieoczyszczone, ale z powodu zbyt małych zdolności produkcyjnych faktycznie mogą nie spełniać określonych norm – tłumaczy.

– Niestety, przyczyną powstających nieprzyjemnych zapachów są obecnie panujące wysokie temperatury – dodaje.
Gmina Kostrzyn informacje o sytuacji udostępniła na swojej stronie dopiero 1 sierpnia, a więc kiedy sprawę zgłosili mieszkańcy. Z naszych informacji wynika, że sytuacja na rzece Kopla została przedstawiona odpowiednim organom z ochrony środowiska, które zamierzają się sprawą zająć w najbliższym czasie.

Narzekają na straszliwy fetor. Rzeką płyną... ścieki:

Autor: Grzegorz Szczepaniak

– Kluczowe jest czy pozwolenie wodnoprawne, które posiada oczyszczalnia, czy zezwala na to, by zrzucać do rzeki ścieki, niespełniające określonych norm w takich sytuacjach – mówi jeden z naszych rozmówców.

K. Czechowska zapewnia, że o wszystkim odpowiednie instytucje zostały poinformowane o sytuacji, a także oczyszczalnia wszystkie pozwolenia posiada. Ale zgłoszenie do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu Wody Polskie wpłynęło dopiero wczoraj.

– W warunkach decyzji pozwoleń wodnoprawnych nie znajdują się zapisy o awaryjnym zrzucie ścieków – mówi Grażyna Husak-Górna z RZGW Poznań. Dodaje przy tym, że z rozporządzenia Ministerstwa Środowiska wynika, że w czasie awarii urządzeń dopuszczalne wskaźniki zanieczyszczeń podwyższa się maksymalnie do 50 procent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto