Skwer przy Szkole Podstawowej nr 2 będzie nosić nazwę „Żołnierzy Wyklętych”. Z taką inicjatywą wyszli oborniccy harcerze, chcąc upamiętnić członków niepodległościowego podziemia, którzy walczyli o wolną, suwerenną i demokratyczną Polskę.
Początkowo skwer miał jednak nosić nazwę nie Żołnierzy, a Harcerzy Wyklętych, co było nawiązaniem do wydarzeń z 24 marca 1946 roku, kiedy to zastęp harcerski z obornickiego hufca przeprowadził akcję sabotażu, poprzez naniesienie napisu „Niech żyję Armia Krajowa i AK” na pomniku przyjaźni Polsko-Radzieckiej.
Harcerze zostali wówczas schwytani i osadzeni w więzieniu przez komunistyczne władze. Uniewinniono ich dopiero po 64 latach, uznając, że ich działania nie miały charakteru chuligańskiego, a były formą walki o niepodległą Polskę. Radni uznali jednak, że zwrot „Harcerze Wyklęci” nie jest utrwalony w świadomości społeczeństwa tak mocno, jak „Żołnierze Wyklęci”. Po wspólnych konsultacjach postanowiono więc, że lepiej, aby skwer nosił nazwę żołnierzy, którzy często byli również instruktorami harcerstwa.
Radni przychylili się też do wniosku koła Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego o nadanie nazwy Bolesława Smorawskiego ulicy, znajdującej się pomiędzy ulicami Sądową a Powstańców Wielkopolskich. Wniosek argumentowano szeroką działalnością społeczną Smorawskiego, który był m.in. założycielem i wieloletnim prezesem Towarzystwa Gimnastycznego Sokół w Obornikach, które miało charakter sportowy i paramilitarny, a jego głównym celem było odciągnięcie młodzieży od uczestnictwa w organizacjach pruskich i nauka patriotyzmu.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?