Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spichlerz Złotowski Lokalnym Centrum Aktywności Edukacyjnej, Kulturalnej i Społecznej?

Wanda Bihun
"...Najistotniejszą kwestią jest uznanie przez Radę Miasta, że los wyżej wymienionego obiektu leży w ich gestii. Jako mieszkanka Złotowa uważam, że określenie i wyegzekwowanie nadzoru nad działalnością Spichlerza jest w Państwa mocy, jeżeli tego się nie ustali, to budynek ulegnie zniszczeniu i przestanie pełnić funkcję użytkową, stając się kolejną inwestycją „zombie”. Użytkowanie obiektów na dotychczasowych, doraźnych warunkach, nie przyniosło założonych wcześniej celów. Obiekt powinien być powierzony solidnej instytucji kulturalnej, której los budynku nie będzie obojętny, lub powinno się powołać odrębną jednostkę kulturalną podlegającą Miastu, której celem będzie m.in. dbanie o ochronę i rozwój Spichlerza Złotowskiego..."

Spichlerz Złotowski Lokalnym Centrum Aktywności Edukacyjnej, Kulturalnej i Społecznej?

W imieniu swoim oraz mieszkańców Złotowa składam prośbę o utworzenie w Spichlerzu Złotowskim - Lokalnego Centrum Aktywności Edukacyjnej, Kulturalnej i Społecznej. Stworzenie całorocznego planu wydarzeń kulturalnych, spełniających oczekiwania różnych grup społecznych, otworzy nowy rozdział w życiu Złotowa, gdzie połączą sie ze sobą obszary wymagające rewitalizacji. Stworzy możliwość spotkań, warsztatów, wystaw, klubów, wzbogacając zapotrzebowanie na edukacyjno - artystyczne działania. Rozwijanie uszanowania historii lokalnej, pozwoli w przyszłości rozwinąć poczucie własnej wartości oraz może pomóc w poszukiwaniu własnej drogi twórczej.

Spichlerz Złotowski jest doskonałym punktem wyjściowym do tego typu projektu, biorąc pod uwagę wcześniejsze działania tam realizowane. Jest to również interesujący obiekt ze względu na swoje położenie - Centrum Starego Miasta (obszar objęty rewitalizacją) i ciekawą architekturę. Będąc użytkownikiem piętra Spichlerza niejednokrotnie miałam odwiedziny gości spoza Złotowa, których zainteresował budynek, jako architektoniczna ciekawostka. Głosy, które dotarły do mnie z innych źródeł od ludzi na co dzień zajmujących się architekturą, etnografią, sztuką czy też pracą naukową, oceniają to miejsce jako wyjątkowe i niespotykane w innych miejscowościach. Liczne odwiedziny grup szkolnych, wycieczek, gości z miast partnerskich oraz pojedynczych osób, utwierdziło mnie w przekonaniu, że to miejsce ma olbrzymi potencjał, którego byłoby szkoda nie wykorzystać. Warto pokazać jak można spożytkować nasze dziedzictwo kulturowe, mające wielkie możliwości do rozpowszechniania kultury. Miejsce to ma ciekawą historię i swoisty klimat, który ciężko uzyskać w nowych obiektach. Jeżeli pozbawi się go użyteczności, to sam budynek i obszar wokół niego z czasem popadnie w ruinę (tak było przed remontem, kiedy Spichlerz spełniał rolę muzealnego magazynu). Spichlerz Złotowski powinien stać się naszą wizytówką. Wierzę, że warto "walczyć" o utrzymanie i rozwój tego miejsca.

Spichlerz Złotowski dzięki społecznej pracy ludzi, jest obecnie kojarzony z działalnością przede wszystkim w sferze KULTURY. Pierwsze ważniejsze wydarzenie (którego głównym inicjatorem był Związek Artystów Plastyków Rzeczpospolitej Polskiej oddział pilski) odbyło się w 2013 roku - "CZTERY PIĘTRA SZTUKI" zaktywizowało lokalne organizacje pozarządowe jak i zyskało Honorowy Patronat Burmistrza Miasta Złotów oraz Nadleśnictwa Złotów. Zgromadzone zostały liczne prace artystów lokalnych, jak i zrzeszonych artystów profesjonalnych z całej Polski. Wrażenie jakie zrobiła wystawa oraz miejsce, wzbudziło zainteresowanie zarówno zaproszonych artystów jak i gości. Otworzyło to dalszą drogę do realizacji nowych projektów. W roku 2014 zorganizowany został plener malarski (przez o/krajeński ZAP) - "Złotowskie Perły Krajobrazu", dofinansowany ze środków Gminy Miasta Złotów. Prace poplenerowe zostały wyeksponowane w Spichlerzu, który w czasie trwania pleneru, pełnił funkcje tzw. "zaplecza" dla artystów tworzących w obszarze Starego Miasta. W 2015 r. wystawa "Krajna i Kociewie" obejmująca swoim zasięgiem cztery piętra, przybliżyła twórczość członków ZAP o/krajeński (który ma siedzibę na piętrze Spichlerza Złotowskiego). Warto również wspomnieć o mniejszych, równie interesujących wystawach, np.: Bronisława Suchego uznanego artysty ze Starej Wiśniewki, art. plast. Andrzeja Łapińskiego z Bydgoszczy, czy też "Impresje Kołobrzeskie" Stowarzyszenia Artystów Grupa Kołobrzeg. Przez ten okres udało się nawiązać współpracę z licznymi artystami, którzy wyrażali chęć wystawiania swoich prac w Spichlerzu, jednak z przyczyn organizacyjnych i finansowych, oddział krajeński ZAP nie był w stanie podołać takiemu przedsięwzięciu. O ile miejsce na piętrze jest użytkowane do celów o/krajeńskiego ZAP w okresie letnim, to pozostałe piętra coraz rzadziej są wykorzystywane do spotkań edukacyjnych (które były organizowane m. in. przez Nadleśnictwo Złotów). Sama inicjatywa ludzi dobrej woli nie wystarczyła, ponieważ zaczęły pojawiać się problemy:
- braku odpowiedniego ogrzewania (nieekonomiczne i częściowo niesprawne dotychczasowe rozwiązanie),
- wilgoć, pleśń, w konsekwencji sypiące się tynki na parterze i nieprzyjemy zapach,
- istnieje niebezpieczeństwo awarii instalacji elektrycznej.

Budynek wymaga niewątpliwie remontu, doprowadzenia ogrzewania i przystosowania dla osób niepełnosprawnych. Sam zapał ludzi, którzy w wolnym czasie swoją energią i inicjatywą starali się ożywić budynek i jego okolicę, okazał się niewystarczająca. Potrzebna jest pomoc. Niestety Spichlerz nie jest obiektem kulturalnym ujętym w budżecie miejskim. Liczymy na zrozumienie Radnych i wzięcie pod uwagę argumentu, że nie jest to zachcianka czy kaprys paru osób, ale również leży to na sercu licznym złotowianom, którym kultura nie jest obojętna, a miejsce może (mam taką nadzieję) wzbudzić sympatię i uznanie dla okolicznych mieszkańców.

Spichlerz Złotowski może uzupełnić i rozszerzyć ofertę Muzeum Ziemi Złotowskiej, stać się jego zapleczem do działań edukacyjnych, historycznych poprzez tworzenie lekcji muzealnych, warsztatów, spotkań itd... Takie działania miały już miejsce. Pierwszy raz podczas Nocy Muzeów, kiedy to prace artystki z Holandii, Marii Diduch, ze względu na swoje rozmiary potrzebowały przestrzeni, której brakuje w Muzeum. Wystawa cieszyła się sporym zainteresowaniem, więc zwiedzający z muzealnych „sal” trafiali do Spichlerza. Część zajęć edukacyjnych pracownicy muzeum przeprowadzili w Spichlerzu (jednakże tylko latem ze względu na brak ogrzewania), ponieważ sala wystaw czasowych najczęściej wyklucza zorganizowanie jednocześnie warsztatów. Członkowie Uniwersytetu Trzeciego Wieku również opuścili swoją ówczesną siedzibę na parterze ze względu na rozprzestrzeniającą się w nim wilgoć i ogólnie pogarszające się warunki.

Mam nadzieję, że pasja i zaangażowanie ludzi, którzy po remoncie obiektu starali sie ożywić to miejsce stwarzając podstawy do szerszych działań i "torując drogę" dla utworzenia Centrum Kulturalnego
w pełnym słowa tego znaczenia, została zauważona również przez Państwa. Reprezentujecie Państwo głosy mieszkańców Złotowa. Jeden z tych głosów prosi o miejsce do kulturalnej aktywizacji tego miejsca zabytkowego, które zachwyca. Dajcie Państwo szansę aby nasze Dziedzictwo Kulturowe zostało uratowane i poprawiło jego estetykę i funkcjonalność oraz otworzyło możliwości dla większej grupy ludzi w różnym wieku, wzbogacając ofertę kulturalną miasta.

Proszę o pozytywne rozpatrzenia mojej prośby oraz licznie podpisanych mieszkańców miasta i sympatyków Złotowa dla których przyszłość Złotowskiego Spichlerza nie jest obojętna (w załączniku).

Z wyrazami szacunku
Renata Kowalczyk
prezes o/krajeńskiego ZAP

Podpisy można jeszcze składać w Muzeum.

od 12 lat
Wideo

Stellan Skarsgård o filmie Diuna: Część 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zlotow.naszemiasto.pl Nasze Miasto