Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spod dłuta, szlifierki i tarki

Paulina Jęczmionka
Maszyna osiągająca 33 tysiące obrotów na minutę, odgłos szlifowania powierzchni, hałas, który szumi w głowie jeszcze kilka godzin po skończonej pracy. Remont mieszkania? Zakład ślusarski? Nie, to dźwięki towarzyszące na co dzień pracy rzeźbiarza.

Przy obróbce rzeźb maszyny są podstawą. To dzięki nim uzyskuje się odpowiedni kształt, kąty, połysk. Ale, mimo rozwiniętej technologii, w pracowni artysty wciąż można usłyszeć to, co najbardziej kojarzy się z rzeźbą – podbijak uderzający w dłuto.

– Używam go głównie podczas tworzenia rzeźby, w której łączę drewno z metalem – opowiada Kazimierz Rafalik, poznański rzeźbiarz, który w swoim dorobku ma ponad 120 nagród i wyróżnień. – Samo uderzenie w dłuto raczej nie robi wrażenia. Ale odgłos łamiącego się pod wpływem uderzenia drewna, to już coś, co sprawia rzeźbiarzowi przyjemność. Przypomina, że mimo zaawansowanej techniki i tak zawsze trzeba wrócić do natury.

Rafalik tworzy głównie w brązie, mosiądzu, stali kwasoodpornej i drewnie. Artysta sam przyznaje, że 90 procent jego pracy to działania ślusarskie. Wycinarki, szlifierki, tarki – to te urządzenia wypełniają wnętrze pracowni. I choć często wywołują hałas, odgłos ich pracy sprawia artyście radość. Bo dźwięk maszyny oznacza, że pomysł z teorii przechodzi do praktyki.

– Po uzyskaniu odlewu, czeka mnie jeszcze kilkanaście prac obróbkowych – mówi Kazimierz Rafalik. – I choć oznacza to wielogodzinną pracę przy warkocie maszyn, nie używam nauszników. One ograniczają działanie, powodują, że czasem można coś podczas tworzenia przeoczyć. Bo odgłosy powstającej rzeźby też są ważne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto