W ubiegłym tygodniu ruszyły podobne inicjatywy, m.in. Spotted: MPK Poznań. - Znamy się tylko z widzenia? Już nie! Pomagamy odszukać interesujące osoby widziane w pojazdach MPK Poznań. W razie potrzeby znajdujemy też zagubione przedmioty - tak oficjalnie reklamuje się w sieci poznański fanpage.
To jednak tylko przykrywka, bo treści Pojawiające się na nim są nieco inne niż deklarowane przez jej założyciela. Przykład? - Wkurza Was chamskie traktowanie w autobusach i tramwajach? Możecie się z nami podzielić zdjęciami Waszych "ulubionych" żółtych ptaszków. Każde zdjęcie z opisem sytuacji chętnie zamieścimy! - zachęca Marek, pomysłodawca strony.
Zobacz także: Spotted: Bimba Poznań - dobry sposób na randkę
- Nie chcemy łamać prawa i publikować zdjęć kontrolerów bez zamazania ich twarzy. Jednak ktoś musi dbać o interesy pasażerów, którzy przecież tak jak ja spotykają się z bezczelnością kanarów i motorniczych - opowiada właściciel fanpage'a.
Dodaje też, że do stworzenia specjalnego profilu skłoniła go medialna burza, jaka rozpętała się po tym, jak w stolicy Dolnego Śląska założono na Facebooku "Kanary Wrocław MPK". Tam także twórcy zapewniają, że nie chcą stawiać kontrolerów w złym świetle, jednak MPK uważa, że profil łamie prawo i domaga się jego likwidacji.
Czytaj też: Młodzi nie ustępują miejsca w tramwajach? To mit! [LIST INTERNAUTY]
Wrocławskie MPK ma już dość tamtejszych, agresywnych spottersów i wypowiedziało im wojnę. Przewoźnikowi już udało się zlikwidować obelżywe komentarze dotyczące jego pracowników i częściowo zasłonić ich twarze. Tymczasem, liczba użytkowników fanpage "Kanary Wrocław MPK" wciąż rośnie. Pod koniec ubiegłego tygodnia przekroczyła ona 5 tys. osób i niemal codziennie pojawiają się na niej nowe posty.
- Mam nadzieję, że poznaniacy również się zbuntują, tym bardziej, że ZTM zapowiedział, że ilość kontrolerów będzie powiększona o tych z zewnętrznej firmy. Ale mogę zapewnić, że jeśli na stronie pojawią się wulgaryzmy, to będą usuwane - mówi Marek, założyciel Spotted: MPK Poznań.
Tymczasem poznański Zarząd Transportu Miejskiego nie obawia się powtórki z Dolnego Śląska. - Nie mam zamiaru przyglądać się takim inicjatywom internautów - stwierdza Łukasz Domański, dyrektor ZTM. - Nawet jeśli na Facebooku pojawią się ich zdjęcia, to sami mogą wystąpić o ochronę prawną. Zarząd Transportu Miejskiego nie jest od wyręczania organów ścigania - dodaje dyrektor.
Zobacz także: Poznań: Samochodem, pociągiem, taksówką? Na pewno taniej niż tramwajem
Jak więc powinien zachowywać się kontroler by nie podpaść poznańskim internautom? Profesor Michał Iwaszkiewicz, ekspert od savoir vivre oraz autor książki "Szkoła dobrych manier" uważa, że jednym z dobrych rozwiązań jest... likwidacja takich stanowisk.
- Wzorem dla nas powinien być Tallin, gdzie od początku roku istnieje bezpłatna komunikacja miejska. Gdyby przyjąć taki scenariusz problem kontrolerów sam by się rozwiązał - mówi profesor.
To jednak przy obecnym zadłużenia miasta nie jest możliwe, dlatego poznański naukowiec proponuje alternatywne rozwiązanie.
- Taka osoba musi być wyjątkowo kulturalna i taktowna. Być może kontrolerzy powinni pobierać nauki u doświadczonych policjantów z drogówki, którzy potrafią mandat wręczyć w tak elegancki sposób, że kierowca nie jest w stanie zaprotestować. Nie zapominajmy jednak, że kontrolerzy pracują także w naszym interesie - wyjaśnia Michał Iwaszkiewicz.
Twórz Nasze Miasto razem z nami. Pisz na [email protected] lub zostaw nam wiadomość na facebooku
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
