SPOWIEDŹ PALACZA - ZOBACZ, JAK DOTĄD RADZIŁ SOBIE BŁAŻEJ
Coraz więcej osób trzyma za mnie kciuki. Przed tygodniem zapaliłem ostatniego papierosa. O dziwo nawet internauci mnie wspomagają i przysyłają swoje pomysły na walkę z nałogiem.
Oto list, który dostałem od Emilii:
Nie jest to co prawda historia własna, bo sama nie palę, ale historia krążąca w rodzinie od pokolenia. Mój tata, nałogowy palacz - dwie paczki fajek dziennie - zdał się w kwestii rzucania na los i ogromną siłę woli. Kilka lat po przeprowadzce z rodzinnego domu postanowił sprawić swoim rodzicom niespodziankę i wpaść z niezapowiedzianą wizytą. Niestety nikogo w domu nie zastał. Czekając na powrót rodziców, wyciągnął z przyzwyczajenia papierosy. I tu właśnie wkracza los... żeby zapalić papierosa potrzebny jest ogień, a tego już nie było. Podchodzi więc tata do pierwszego napotkanego człowieka, który zapalniczki też nie ma. Do kolejnego... to samo - brak zapalniczki. Przy kolejnym stwierdza, że do trzech razy sztuka - jak następny przechodzień nie będzie miał zapalniczki to znaczy, że trzeba rzucić palenie. I tak się właśnie stało! Z dnia na dzień, mój tata rzucił palenie, co wymagało prócz sprzyjającego losu, ogromnej siły woli i zdecydowania. Te ostatnie są moim zdaniem czynnikami najbardziej skutecznymi.
Więc jeśli ktoś nie może rozstać się z paczką papierosów, to może warto zacząć od pozbycia się zapalniczki?
Twórz Nasze Miasto razem z nami. Pisz na [email protected] lub zostaw nam wiadomość na facebooku
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?