Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa Ewy Tylman: Adam Z. pozostanie w areszcie pomimo apelacji

Krzysztof Tura
Obrońca 24-latka przed sądem starał się udowodnić, że nie ma żadnych konkretnych przesłanek, że podejrzany faktycznie mógł doprowadzić do śmierci Ewe Tylman.
Obrońca 24-latka przed sądem starał się udowodnić, że nie ma żadnych konkretnych przesłanek, że podejrzany faktycznie mógł doprowadzić do śmierci Ewe Tylman. Łukasz Gdak
Sąd zdecydował, że główny podejrzany o morderstwo Ewy Tylman pozostanie w areszcie. Obrońcy Adama Z. nie udało się przekonać sądu do zmiany decyzji i wcześniejsze wypuszczenie 24-latka.

Podejrzany 24-letni Adam Z. od grudnia ubiegłego roku znajduje się w poznańskim areszcie. Pomimo iż w lutym sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu o kolejne 3 miesiące, obrońca złożył apelację. Dzisiaj Sąd Apelacyjny w Poznaniu zdecydował, że główny podejrzany nie wyjdzie na wolność.

Obrońca 24-latka przed sądem starał się udowodnić, że nie ma żadnych konkretnych przesłanek, że podejrzany faktycznie mógł doprowadzić do śmierci Ewe Tylman. Sąd jednak odrzucił apelację z powodu grożącej Adamowi Z. wysokiej karze.

Podejrzany pozostanie w areszcie do końca maja i nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Mimo prowadzonych intensywnych poszukiwań nadal nie odnaleziono także zaginionej dziewczyny. Rzekę Wartę cały czas przeszukuje specjalna grupa płetwonurków wynajętych przez rodzinę poszukiwanej.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto