Showcase w tłumaczeniu z języka angielskiego oznacza dosłownie "witrynę, gablotę". W kwietniu po raz pierwszy taką witrynę polskiej muzyki będziemy mogli zobaczyć i usłyszeć w Poznaniu.
Spring Break Poznań
24-26.04.2014
Showcasy są nieodłącznym elementem renomowanych festiwali muzycznych w Europie Zachodniej. W Polsce poza warszawskimi Europejskimi Targami Muzycznymi trudno było znaleźć wydarzenie o podobnym charakterze. Teraz, dzięki wspólnej inicjatywie Fundacji Fast Forward i Centrum Kultury Zamek, doczekamy się w Poznaniu przedsięwzięcia reprezentującego to, co najlepsze na krajowej scenie muzycznej.
Zobacz też: Spring Break 2014 w Poznaniu. Znamy szczegółowy line-up koncertów
- Od lat w ramach działalności agencji Go Ahead jeździmy z Łukaszem Mintą na podobne zagraniczne konferencje muzyczne, do Holandii, Niemiec czy Anglii. Pomyśleliśmy, że to idea którą warto wprowadzić na polski rynek - mówi Tomasz Waśko, współorganizator Spring Break.
Poznań patrzy na zachód
Kupując karnet, widzowie zyskują możliwość uczestniczenia w niemal pięćdziesięciu koncertach odbywających się w sześciu salach w centrum Poznania.
- Zachodnie konferencje mają wieloletnie tradycje. My startujemy z nieco niższego pułapu - sześć miejsc koncertowych i blisko 50 kapel. Nie chcieliśmy organizować tej imprezy w Warszawie, ponieważ zależało nam na bliskości klubów - w Poznaniu uczestnik jest w stanie w ciągu kilku minut przemieścić się z jednego klubu do drugiego. Wszyscy partnerzy zareagowali bardzo entuzjastycznie na nasz pomysł - zarówno Centrum Kultury Zamek, jak i kluby (Dragon, Meskalina, Pod Minogą, Blue Note oraz Kawiarnia Nocna Kisielice). Myślę że wszystkim spodobała się prosta idea stojąca za Spring Break czyli chęć stworzenia platformy dla promocji młodych zespołów. Już teraz mamy bardzo mocny odzew środowiska muzycznego i mediów, spodziewamy się wielu branżowych gości. To publiczność, której na pewno warto się pokazać . Spring Break może być początkiem kariery takich kapel - przekonuje Waśko.
Więcej niż koncert
Spring Break nie ograniczy się więc do prostej formuły koncertowej, oprócz nich, możemy spodziewać się także paneli dyskusyjnych i konferencji z udziałem znanych nazwisk muzycznego światka. - Planujemy część "edukacyjną": będą panele, warsztaty organizowane między we współpracy z Instytutem Adama Mickiewicza, Europejskimi Targami CJG czy z ekipą Music Foto Kolektiv. Rozmawiamy jeszcze z kilkoma partnerami i nstytucjami, węc na pewno tych części edukacyjnych będzie sporo i będą bardzo ciekawe - obiecuje Waśko.
Centrum konferencyjnym i festiwalowym imprezy będzie Centrum Kultury Zamek. Inne miejsca koncertowe to kluby: Blue Note, Scena Pod Minogą, Meskalina, Dragon oraz Kawiarnia Nocna Kisielice. Od 24 do 26 kwietnia Poznań, nie na wyrost, będzie można nazwać miastem muzyki.
Oprócz "młodych, zdolnych" wykonawców jak Klaves, Kaseciarz, Sambor czy Wild Books, w Poznaniu zaprezentuje się także Artur Rojek, który przywiezie do stolicy Wielkopolski swój debiutancki solowy materiał, czy znane już szerszej publiczności zespoły Kumka Olik oraz The Lollipops.
Jak mówi Tomasz Waśko, wybór artystów był de facto subiektywny i zależny od gustów organizatorów. Nie zamykali się oni jednak na doradcze głosy. - Prace nad składem trwały od dwóch miesięcy. Młodych, obiecujących zespołów jest w Polsce naprawdę wiele, dlatego też chętnie słuchalisy sugestii osób z branży, mediów czy wydawnictw. Na Spring Break wystąpi blisko 50 grup, ale spokojnie mogłoby być ich dwa razy więcej. Poziom młodych wykonawców się podnosi i to też chcemy pokazać na naszej imprezie - kończy.
Bilety
Za karnet na trzydniowy showcase Spring Break zapłacimy 69 zł. Biletów jednak już nie ma, ostatnie sztuki rozeszły się we wtorek 22 kwietnia.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?