Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Środowa pikieta na placu Wolności w obronie niezawisłości sądów [ZDJĘCIA]

Norbert Kowalski
W kulminacyjnym momencie poznaniacy utworzyli tzw. łańcuch światła będący symbolem sprzeciwu dla planowanych przez rząd zmian w sądownictwie.
W kulminacyjnym momencie poznaniacy utworzyli tzw. łańcuch światła będący symbolem sprzeciwu dla planowanych przez rząd zmian w sądownictwie. Grzegorz Dembiński
W środę podobnie jak w ostatnich dniach na placu Wolności zebrały się tysiące poznaniaków, aby wspólnie zaprotestować przeciwko planowanym zmianom w sądownictwie.

Takich tłumów na proteście przeciwko reformie sądownictwa jeszcze w Poznaniu nie było. W środowy wieczór Plac Wolności był praktycznie zapełniony poznaniakami, którzy nie zgadzają się ze zmianami planowanymi przez PiS.

Jeszcze przed rozpoczęciem manifestacji praktycznie na każdym kroku można było usłyszeć rozmowy na temat obecnej sytuacji politycznej w Polsce. – Sądzili, że łatwo to przepchną. Nie spodziewali się takiego oporu – mówił jeden z mężczyzn do drugiego. A tuż obok kolejny z mężczyzn apelował do swojego rozmówcy przez telefon: – Bądź z nami duchem.

Tym razem w proteście udział wzięli jednak nie tylko zwykli mieszkańcy, ale także sami sędziowie. – Gdy sędzia pojawia się na takim spotkaniu to znak, że dzieją się rzeczy nadzwyczajne. Dziś zagrożone są fundamenty państwa prawa. To Sąd Najwyższy jest gwarantem naszych praw i wolności – mówił Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

I dodawał: – Chcecie, żeby sprawy były rozpoznawane przez sędziów wybieranych przez polityków? Jeśli sędzia ma powiedzieć „nie” to nie może wcześniej ubiegać się o głos polityka. Kiedy we wtorek wracałem z pracy i widziałem setki świec na Placu Wolności, poczułem, że nie jesteśmy sami. Dziękuję wam, że jesteście z nami.

Na manifestacji pojawiła się także sędzia Monika Frąckowiak z Sądu Rejonowego Poznań Nowe Miasto i Wilda. – Nie jesteśmy tu dla obrony sędziów, ale nas wszystkich, bo zagrożone są nasze prawa. Te kwestie dotyczą nas wszystkich, bo to nasze podstawowe prawa i wolności. Bez nich nie przetrwamy i wpadniemy w autorytaryzm – przemawiała.

Po raz kolejny głos zabrać mogli również sami uczestnicy manifestacji. Niektórzy z nich przyjechali do Poznania nawet z Warszawy. – Wszyscy, którzy są pod Sejmem potrzebują wsparcia. Musi być nas jak najwięcej, by Jarosław Kaczyński poczuł strach, bo jest wielkim tchórzem – przekonywała Magdalena Kondratowicz.

Salwa śmiechu wybuchła, kiedy przemawiać zaczął… Adrian. – W tej walce nie jesteśmy sami. To co dzieje się w Poznaniu, Krakowie, Warszawie i innych miastach, obserwują nie tylko Polacy, ale cały świat – opowiadał.

Z kolei Sławek mówił: – Jesteście potrzebni sądom i sędziom, bo oni sami nie mają siły, by wygrać. Musicie pomóc im, żeby później oni mogli wam pomóc.

I dodawał: – Jarosławie Kaczyński! Nie wycieraj sobie zdradzieckiej mordy takimi hasłami jak demokracja i sprawiedliwość!

Uczestnicy pikiety niejednokrotnie skandowali hasła „konstytucja” i „wolne sądy”. Wielu z nich przyznaje, że nie wierzy we wtorkowy ruch Andrzeja Dudy, który zapowiedział, że nie podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym, dopóki Sejm nie uchwali jego poprawek do ustawy o KRS. – Obawiam się, że to jest tylko zwykła „ustawka” - nie ukrywa pani Elżbieta.

Po przemówieniach uczestnicy tradycyjnie rozświetlili Plac Wolności telefonami i świeczkami, milcząc przez 10 minut. Następnie odśpiewali hymn Polski. Na sam koniec część manifestujących utworzyła „ludzki” napis „Veto” na płycie placu.

Kolejna manifestacja na Placu Wolności ma się odbyć jutro. Początek znowu zaplanowano na godzinę 21.

Sejm. Ustawa o SN skierowana do komisji. PO żąda przeprosin

źródło: Agencja Informacyjna Polska Press/x-news.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto