Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SWARZĘDZ - Powiatowy Lekarz Weterynarii nakazał wstrzymać przyjmowanie psów

Maciej Roik
W swarzędzkim przytulisku powinno być około 100 psów. W sumie jest ich ponad 270
W swarzędzkim przytulisku powinno być około 100 psów. W sumie jest ich ponad 270 Sławomir Seidler
Schronisko dla psów w Swarzędzu zostanie zamknięte. Taką decyzję podjął Powiatowy Lekarz Weterynarii. W tej chwili już obowiązuje zakaz przyjmowania nowych psów. Powodem jest przepełnienie i uciążliwa dla okolicznych mieszkańców lokalizacja. Mimo nakazu, zarządca przytuliska nie chce się z decyzją zgodzić i zapowiada, że będzie walczyć. Do Wielkopolskiego Lekarza Weterynarii już zostało wysłane odwołanie w tej sprawie.

– My możemy przenieść psy w każdym momencie, tylko trzeba nam wskazać miejsce – twierdzi Stefania Kozłowska, prezes wielkopolskiego okręgu Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i szefowa schroniska. – My wiemy, że to nie jest dobre miejsce na trzymanie psów, ale co z nimi zrobić? O budowie nowego schroniska mówimy od 15 lat. Gminy nie potrafią się porozumieć w tej sprawie, a teraz z tego powodu będą cierpieć psy – twierdzi Kozłowska.

Setki czworonogów na niewielkiej przestrzeni, permanentny smród dookoła budynku i wieczny hałas. Tak wygląda schronisko dla psów w Swarzędzu. Wszyscy się zgadzają, że sąsiedztwo domów mieszkalnych to niedobra lokalizacja dla przytuliska. Kłopot w tym, że przez lata nikt nie potrafił tej sytuacji zmienić. Mieszkańcy skarżyli się w gminie, a kontrole przeprowadzał Powiatowy Lekarz Weterynarii. Wszystko bez efektu. O trudnej sytuacji psów i przepełnieniu informowaliśmy również w grudniu na łamach „Polski Głosu Wielkopolskiego”.

Choć decyzję o zakazie przyjmowania psów wydano już w 2007 roku, to nikt się do niej nie stosował. Mimo dwukrotnego upomnienia. Jak będzie tym razem? Wszystko okaże się we wrześniu. Wtedy upłynie termin, do kiedy przytulisko dla psów musi opustoszeć.

– Schronisko musi zostać zlikwidowane, bo nie spełnia wymogów – twierdzi Ireneusz Sobiak, Powiatowy Lekarz Weterynarii. – Najważniejszy z nich to odległości 150 metrów od zabudowań. Uchybień, które od lat nie są usuwane, jest jednak znacznie więcej. Dlatego postanowiliśmy podjąć decyzję o jego zamknięciu. Właściciel ma kilka miesięcy, żeby znaleźć dla psów inne miejsce – mówi PIW.

Decyzja o likwidacji schroniska cieszy mieszkańców, ale stawia w trudnej sytuacji gminy, które miały z nim podpisane umowy na odbiór psów.
„Plan wieloletni” zakłada wybudowanie nowego schroniska. Trzy lata temu ustalono, że ma być duże, drogie i nowoczesne. Problem w tym, że projekt odsunął się w czasie i dzisiaj pojawiają się wyłącznie znaki zapytania. Ile ma kosztować, jak wyglądać i gdzie konkretnie miałoby stanąć – to pytania, które pozostają bez odpowiedzi.

– Kilka dni temu odbyło się spotkanie w sprawie budowy nowego schroniska – zapewnia Joanna Sonnak z UMiG Swarzędz. – Ustalono, że gminy są za tym, żeby stworzyć je jak najszybciej. W tej chwili jesteśmy na etapie tworzenia Związku Międzygminnego – zapewnia przedstawicielka gminy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto