Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Światowy Dzień Bezdomnych Zwierząt: Na adopcję w Poznaniu czeka 300 psów i kotów [ZDJĘCIA]

Jagoda Haloszka
Zwierzęta z poznańskiego schroniska
Zwierzęta z poznańskiego schroniska Adrian Wykrota
Nie wszystkie zwierzaki mogą liczyć na troskliwy dom. W poznańskim schronisku dla zwierząt przy ul. Bukowskiej na adopcję czeka ok. 300 zwierząt.

Wśród nich są koty, psy oraz królik. Jak podkreśla rzecznik prasowy schroniska Małgorzata Lamperska, na całe szczęście liczba zwierząt przekazanych do adopcji nie zwiększa się.

- Jest tyle samo zwierząt, ile przychodzi do schroniska i wychodzi z niego. Cieszy nas to, że ludzie odbierają zwierzęta - podkreśla.

Aby zaadoptować zwierzaka należy mieć ukończone 18 lat. Trzeba również udowodnić, że będzie się dobrym właścicielem. Cała procedura adopcji zaczyna się od ankiety oraz rozmowy z opiekunami lub pracownikami schroniska. W trakcie rozmów pracownicy pokazują zwierzęta i doradzają, które należy wziąć. Opiekunowie również zwracają uwagę, na to, że niektóre zwierzaki muszą pracować z behawiorystami.

Zabranie psa z poznańskiego schroniska wiąże się również z kosztami, tzw. opłatą adopcyjną. - Pies do piątego roku życia, mieszaniec kosztuje 40 zł, starszy powyżej 5. roku życia 20 zł. Psy rasowe są dwa razy droższe. Koty natomiast kosztują 10 zł. Wszystkie zwierzęta są zaszczepione, wykastrowane. Jeżeli wezmą państwo malucha, to w umowie trzeba zawrzeć klauzulę o późniejszym przyjeździe na zabieg - mówi Małgorzata Lamperska.

Przygotowaliśmy specjalną galerię zdjęć, w której możecie zobaczyć koty, psy i królika z poznańskiego schroniska, które czekają na nowy dom.

A jak zmieniło się życie mieszkańców Poznania po adopcji?

- Do tej pory adoptowaliśmy dwa psy i już teraz wiem, że każdy kolejny również będzie pochodził ze schroniska. Pierwsza suczka, Pola, była z nami aż 12 lat. Szybko przyzwyczaiła się do nowego otoczenia i ludzi. Odeszła ze starości, w domu pełnym ciepła i miłości do zwierząt - mówi Ania Solak, która w chwili rozmowy z gloswielkopolski.pl bawi się ze swoją 8-letnią suczką Almą, która również została adoptowana.

- Od zawsze wiedzieliśmy, że nie wyobrażamy sobie domu bez psa, więc od tamtej pory jest z nami Alma, która 8 lat musiała czekać na to, aż ktoś zechce ją przygarnąć. Przyjechała do nas aż spod Białegostoku. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam ją na zdjęciu w internecie, nie chciałam już dalej szukać. Jej dawni opiekunowie uprzedzali, że to pies który sam domaga się uwagi i czułości, jakiej wcześniej nie zaznał zbyt wiele - dodaje.

W Polsce istnieją również fundacje oraz programy, dzięki którym zwierzęta trafiają do adopcji. Wśród nich jest akcja adopciaki.pl, które w Światowy Dzień Bezdomnych świętują znalezienie domu dla tysięcznego adopciaka. Tym szczęśliwcem jest suczka Gwiazdka, który zamieszka w Warszawie wraz z czteroosobową rodziną z kotem.

Zobacz też: Palmiarnia Poznańska: Wystawa kotów rasowych już w niedzielę

- Dla ludzi chcących adoptować psa była niewidzialna - właściwie trudno pojąć dlaczego. Na początku marca Gwiazdka przeprowadziła się do jednego z naszych domów tymczasowych, gdzie natychmiast rozkwitła. I... w błyskawicznym tempie znalazła swoich ludzi na zawsze - mówi Jola Jeżowska rzecznik programu.

W Polsce w zarejestrowanych schroniskach będących pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej znajduje się ok. 110 tys. zwierząt. Jednak zwierząt, które potrzebują domu jest znacznie więcej.

ZOBACZ TEŻ: "Karmiłam, szczepiłam". Prokuratura prowadzi dochodzenie ws. pseudohodowli psów w Czarnkowie

Źródło: TVN24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto