Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sześciolatki w szkołach. Rodzice wciąż raczej nie gotowi. A szkoły?

Anna Jarmuż
Rodzice walczą o to, żeby sześciolatki w szkołach miały dobre warunki.
Rodzice walczą o to, żeby sześciolatki w szkołach miały dobre warunki. Grzegorz Dembiński
Przepełnione klasy i świetlice, brak szatni, stołówek oraz miejsc, w których dzieci mogą zostawić książki - to zarzuty, które pojawiły się w raporcie "Szkolna Rzeczywistość", przygotowanym przez Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców. Teraz, przeciw oskarżeniom zaprotestowali dyrektorzy opisanych szkół oraz kuratoria oświaty w całej Polsce.

- Zarzuty skierowane przeciwko naszej szkole są przykre i frustrujące - mówi Mirosława Adamska, dyrektorka Zespołu Szkół w Łowyniu. - Stwierdzenia, że przez 30 lat nic się tam nie zmieniło są wyssane z palca. Włożyliśmy wiele pracy w przygotowanie budynku na przyjęcie sześciolatków. Takie sądy podcinają nam skrzydła i zniechęcają do dalszego działania.

Podobnego zdania są inni dyrektorzy. W sumie w raporcie ujętych zostało 178 szkół - w tym 12 z Wielkopolski.

- "Szkolna rzeczywistość - manipulacja" to taki właśnie tytuł powinien nosić ten raport - mówi Marian Pokładecki, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 12 w Gnieźnie. - Nie można na podstawie jednego donosu stwierdzać, że szkoła jest nieprzystosowana na przyjęcie sześciolatków.

Wielkopolskie Kuratorium Oświaty zapewnia, że wszystkie zarzuty, wymienione w raporcie, zostały sprawdzone. Podczas wizytacji jednej szkoły wszystkie obiekcje się potwierdziły, a kuratorzy wydali odpowiednie zalecenia. W wypadku trzech kolejnych placówek nie potwierdzono żadnych zarzutów. W ośmiu pozostałych przypadkach kuratorowie stwierdzili częściową zgodność z prawdą.

ZOBACZ TEŻ: Szkoła Podstawowa nr 34 w Poznaniu ma 25 lat [ZDJĘCIA]

- Zdarzały się sytuacje, że szkoły zamówiły już potrzebny sprzęt, ale w momencie przygotowywania raportu jeszcze go nie otrzymały - tłumaczy Aldona Rożnowska z kuratorium oświaty w Poznaniu. - Myślę, że wielu szkołom zrobiono krzywdę. Twórcy raportu powinni ponieść konsekwencje. O tym zdecyduje jednak Kurator Oświaty w porozumieniu z Ministerstwem Edukacji Narodowej.

Raport "Szkolna rzeczywistość 2013/14" powstał w oparciu o opinie rodziców - zdaniem członków stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców osób najbardziej zainteresowanych.

- Sygnały, które do nas wpływały nie były anonimowymi donosami. To głosy rodziców, którzy najlepiej znają szkołę swojego dziecka - mówi Katarzyna Mastalarz-Jakus, która pracowała nad projektem. - Naszym celem nie było atakowanie szkół, ale działanie dla dobra dzieci. Kuratorium powinno skupić się na likwidacji nieprawidłowości, a nie zarzucać nam złą wolę.

Głosowanie to egzamin koalicji

W piątek w Sejmie odbędzie się głosowanie w sprawie referendum edukacyjnego (m.in. w sprawie obowiązku szkolnego dla sześciolatków). Zgodnie z reformą przygotowaną przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, we wrześniu 2014 r. wszystkie sześciolatki mają pójść obowiązkowo do pierwszej klasy. Przeciwko zmianom zaprotestowali rodzice dzieci. Do Sejmu wpłynął obywatelski wniosek o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum edukacyjnego. Poparło go 950 tys. osób. O tym, czy obywatele będą mogli wypowiedzieć się w sprawie obniżenia wieku szkolnego, przekonamy się w piątek. Wtedy odbędzie się głosowanie w tej sprawie. Zdaniem wielu, będzie to egzamin dla koalicji. Wszystkie partie opozycyjne popierają wniosek o referendum ws. obowiązku szkolnego sześciolatków. Brak dyscypliny w PO i PSL spowoduje, że Sejm poprze wniosek.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto