18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Szmateksy" są trendy

Natalia Strumińska
Sklepy z odzieżą używaną - to dla jednych ubranie rodziny za niewielkie pieniądze. Dla innych możliwość kupienia markowej odzieży, innej niż ta na kramie lub w ,,sieciówce’’

Niektórzy wstydzą się mówić o tym, że zakupy robią w lumpeksie, czy szmateksie. Nadal krążą opinie stertach brzydkich, brudnych, dlatego tanich ubrań na wagę. A przecież jest zupełnie inaczej. W sklepach z używaną odzieżą wisi odzież na wieszakach, tańsze rzeczy leżą w koszach. Tak jest w sklepie Dukat. Czysto tu i schludnie. Wśród rozwieszonych na wieszakach ubrań, można znaleźć prawdziwe markowe perełki.
– Każdy lubi, kiedy na metce u jego kurtki, czy swetra widnieje słynne nazwisko projektanta mody. I takie rzeczy u nas się trafiają – przekonuje ekspedientka Nadia Wojciechowska. Pleszewianki spotkane w Dukacie mówią, że jeszcze do niedawna robienie zakupów było wyszydzane i jednoznacznie kojarzone z niskim statusem społecznym. Dziś zakupy w sklepach second hand są bardzo popularne, a sprzedawane w nich ubrania wyznaczają nowe trendy w modzie.
– Niektórzy mogą sobie pozwolić na nowe ciuszki, gdyż mają pieniądze i kupują w sklepach firmowych czy sieciowych. Ale to nie znaczy, że ci z cieńszym portfelem muszą ubierać się na straganie, dlatego przychodzą do nas i za niewielkie pieniądze szukają fajnych rzeczy – tłumaczy Nadia Wojciechowska.
Dodaje, że w „Dukacie” można spotkać ubrania takich firm jak Atmosphere, H&M, Zara, czy też Adidas. Są dobre gatunkowo i niezniszczone, a co najważniejsze, można je zdobyć za małe pieniądze. Sklepy z odzieżą używaną to również doskonałe miejsce na znalezienie niedostępnych w naszym kraju zagranicznych marek i kolekcji.
– Teraz po podwyżce VAT-u na ubranka dziecięce, coraz więcej osób przychodzi do nas po markowe ubrania dla dzieci- dodaje sprzedawczyni Natalia Lisiak.
Mówi, że kiedyś do lumpek-sów przychodziły głównie kobiety, teraz jest inaczej. – Panowie przychodzą do nas głównie po ubrania sportowe oraz „narciarskie”. Wiedzą, ze za małe pieniądze można kupić oryginalne ubrania z markowych sklepów np. Nike – mówi ekspedientka.
Ceny ubrań używanych wahają się od dwóch do kilkunastu złotych. Wszystko zależy od jakości, gatunku i zniszczenia ubrania. Te bardziej „schodzone” są dużo tańsze od tych „nowszych - markowych’’. Różny jest też wiek klientów second handu. Są to zarówno nastolatki jak i osoby starsze, każdy znajdzie tu cos dla siebie. Aktualnie klienci pytają głównie o ubrania jesienno – zimowe np. sweterki, płaszcze, ale kupują też ubrania nie sezonowe np. sukienki nawet letnie - mówi ekspedientka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Szmateksy" są trendy - Pleszew Nasze Miasto

Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto