Szwecja w ogniu. Warszawscy strażacy pomagają gasić pożary lasów [ZDJĘCIA, WIDEO]

Grupa polskich strażaków przyjechała do Szwecji pomagać walczyć z pożarami w środkowej części kraju. O pomoc zwróciły się władze Szwecji w związku z pożarami lasów spowodowanymi przez falę upałów. Strażacy wyruszyli w sobotę 21 lipca 2018 roku promem ze Świnoujścia do Malmö, skąd dalej przejechali do miejscowości Sveg w środkowej Szwecji.

Wstępnie cała akcja zaplanowana jest na 14 dni. Na te dwa tygodnie polscy strażacy są samowystarczalni tzn. posiadają sprzęt logistyczny, sprzęt kwatermistrzowski i wyżywienie oraz odpowiednią rezerwę finansową, dzięki której nie wymagają od rządu szwedzkiego jakiegokolwiek wsparcia swoich działań.

Filmy, na których pokazano, jak witano w Szwecji polskich strażaków można obejrzeć m.in. na Twitterze MSWiA. Na nagraniach widać stojących na wiaduktach ludzi z wywieszonymi na wiaduktach polskimi flagami, którzy pozdrawiają przejeżdżający konwój strażaków. Polskich funkcjonariuszy witają również ich szwedzcy odpowiednicy, używając do tego m.in. podnośników.

Polscy strażacy są najliczniejszą grupą, która wspomaga Szwedów. W akcji gaszenia pożarów biorą udział głównie ratownicy z województwa zachodniopomorskiego i wielkopolskiego (po 65 strażaków i po 20 wozów z każdego z tych województw). Dodatkowo wspierają ich strażacy z Warszawy i Komendy Głównej PSP (9 ratowników i 4 samochody).

Na szwedzkie prośby odpowiedziały już, oprócz Polski, m.in. Włochy, Francja oraz Norwegia. Obecne pożary są tak duże, że istnieje obawa, że ich pełne opanowanie może zająć nawet miesiąc lub więcej. Szwedzi uznali, że obecna sytuacja jest jedną z najbardziej wymagających w ostatnich latach.