We wrześniu miały informować o wolnych miejscach w strefie parkowania. Ale do dzisiaj pokazują tylko, w jakich godzinach czynna jest strefa. Mimo że na jeżyckich ulicach elektroniczne tablice stanęły już w czerwcu, to nadal nie działają tak, jak powinny. Dlaczego?
- Jeśli mają informować tylko o tym, w jakich dniach i godzinach działa strefa, to szkoda pieniędzy - uważa poznaniak Grzegorz Prusin. - Przecież wszyscy i tak doskonale wiedzą, kiedy powinni zapłacić za postój.
Wiedzą, ponieważ informują o tym znaki strefowe. Dni i godziny wypisano również na każdym z parkomatów. Ale kierowcy wiedzą doskonale, że elektroniczne tablice mają służyć czemu innemu. Nie bez powodu znajdują się na nich nazwy ulic.
Czytaj także: Nowa strefa parkowania pełna absurdów
Docelowo tablice mają pokazywać, w których częściach jeżyckiej strefy parkowania są jeszcze wolne miejsca (a konkretnie, na których ulicach). Drogowcy planowali, że system zacznie działać we wrześniu. Ale się nie udało.
- To autorski projekt, robiony specjalnie dla Poznania. W żadnym dużym polskim mieście podobnych tablic nie ma. Potrzebujemy jeszcze czasu - wyjaśnia Dorota Wesołowska z Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu.
I jednocześnie zapewnia, że zgodnie z umową tablice powinny zacząć działać do 23 listopada.
Na Jeżycach stanęło około 20 takich wyświetlaczy. Gdzie? Między innymi na skrzyżowaniach ulicy Bukowskiej z Szylinga, Polną czy Kraszewskiego oraz na Dąbrowskiego, Przybyszewskiego, Kościelnej czy Roosevelta.
Zobacz najnowsze wiadomości na stronie "Głosu Wielkopolskiego"
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?