Pączki, oponki, faworki czy chrusty na słodko pojawiły się w Polsce dopiero w XVI wieku. Wcześniej obchodzony był tłusty tydzień, zwany mięsopustami, podczas którego przede wszystkim jedzono ciężkie, mięsne potrawy. Teraz został nam jeden dzień - ostatki.
Poznaniacy nadal najchętniej wybierają pączki, ale nie te nadziewane konfiturą różaną czy adwokatem, tylko prawdziwe z powidłami śliwkowymi. Nie lubimy też pudru na pączkach.
- Tradycyjnie, już od wielu lat, smażymy pączki z powidłami śliwkowymi - mówi Marek Derpiński, członek zarządu pracowni i cukierni Elite. - Chociaż nasi klienci kiedyś prosili o te z różaną konfiturą, ale szybko zrezygnowali, mówiąc, że te pączki są zbyt słodkie. Dlatego robimy prawdziwe, kiedy do ciasta powidła nakładane są przed smażeniem. A po - smarowane są pomadą cukrową i posypywane skórką pomarańczową - dodaje.
Jak spalić kalorie z pączka?
Źródło: Agencja TVN
W cukierni Elite przygotowania do tłustego czwartku startują już wieczorem poprzedniego dnia. Poznaniacy lubią jeszcze ciepłe pączki, bo są smaczniejsze. Chociaż cukiernicy ostrzegają, że ciepłe pączki są mniej zdrowe i warto odczekać chwilę, aż ostygną.
Natomiast faworki i chrusty wolimy domowe. Te od mamy i babci. Od lat już smażymy ten specjał raczej w domu, niż kupujemy w cukierni.
POLECAMY:
Zdjęcia ze studniówek
Wypadki, korki, drogi
Rozrywka
Quizy - sprawdź, czy wiesz
Nowe miejsca w Poznaniu
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?