Tonew jeszcze nie podpisał. Stilić ma zgodę na transfer

Bułgarskie media jednego dnia piszą, że Lech kupił skrzydłowego CSKA Sofia, a drugiego dementują informację i publikują słowa ludzi związanych z klubem z Sofii, że transfer nie dojdzie do skutku. Pojawiają się także sprzeczne kwoty odstępnego. Jedna z gazet twierdziła, że kontrakt Tonewa wygasa w czerwcu 2011 roku, więc 21-letni piłkarz nie będzie drogi, inna odkryła, że to nieprawda, bo z CSKA jest związany do grudnia 2012 roku i trzeba za niego zapłacić przynajmniej 650 tysięcy euro.

- To dopiero początek negocjacji między Lechem i CSKA. Jeszcze daleko do podpisania umowy. Więcej się ode mnie nie dowiecie - stwierdził Marek Pogorzelczyk.
Tonew został Lechowi polecony przez Christo Stoiczkowa. Jest wychowankiem akademii piłkarskiej klubu CSKA. Dostał szansę gry w zespole wojskowych latem 2008 roku, gdy odeszło stąd kilku ważnych graczy. Debiutował 23 sierpnia 2008 roku przeciwko Litexowi Łowecz. W tym roku Tonew zdobył nagrodę dla najlepszego gracza ligi bułgarskiej młodego pokolenia. W środowym meczu finałowym Pucharu Bułgarii, w którym CSKA pokonał Slavię Sofia 1:0 grał w ostatnim kwadransie.

Dyrektor sportowy Lecha przyznał, że obradował zarząd klubu, ale nie dyskutowano czy Jose Maria Bakero pozostanie na stanowisku trenera Kolejorza. - Poruszaliśmy bardzo wiele ważnych tematów, ale o szkoleniowcu nie rozmawialiśmy - powiedział Pogorzelczyk.

Lech spodziewa się, że w najbliższych dniach wpłynie na Bułgarską oferta Borussii Moenchengladbach za Semira Stilica. Bośniak w swoim kraju zdradził, że Kolejorz byłby usatysfakcjonowany jeśli otrzymałby za niego 2 mln euro.

Pieniądze za Stilica prawdopodobnie zainwestowane zostałyby w Tomasza Kupisza z Jagiellonii, którym od dawna interesuje się Lech.

Czytaj także: Wygraj bilet na mecz z Koroną Kielce!