Two Timer planuje premierę swojego drugiego albumu zatytułowanego "The Big Ass Beer to Go" na 28 marca. Płyta z pewnością ma szansę zostać jedną z najciekawszych premier tego roku na wielkopolskim rynku. Muzycy napisali ją będąc pod wpływem wrażeń z podróży do miejsc uznanych za kolebkę bluesa i rock’n’rolla - Memphis oraz mniejszych miasteczek w delcie Missisipi.
- Na krążku znajdzie się 12 autorskich utworów, które powstały w efekcie wizyty zespołu w kultowych dla bluesa i rock’n’rolla miejscach. W styczniu 2015 reprezentowaliśmy Polskę na międzynarodowym festiwalu International Blues Challenge w Memphis w USA – wspominają muzycy – Album "The Big Ass Beer To Go" powstał po części właśnie podczas tej podróży. Wierzymy, że jego zawartość połączy słuchaczy z duchem miejsc, które odwiedziliśmy, z dobrymi i złymi relacjami, z cyklem narodzin i śmierci, i z korzeniami muzyki, którą gramy. Każdy z nas starał się przenieść na ten album sto procent emocji, więc wierzymy, że to, co ten zawiera płyta jest prawdziwe - deklarują.
ZOBACZ:
Sami siebie Two Timer nazywają prekursorami „grunge bluesa na sterydach”. Sporo w tym stwierdzeniu prawdy, bo trudno znaleźć zespół grający bluesa z taką zaciętością, zajadłością i energią. Dowód na żywiołowość muzyków? Nadchodzący krążek i okoliczności, w jakich powstał, czyli sesja na setkę w czasie o wiele krótszym niż planowany, w poznańskim Perlazza Studio.
- Co tu dużo gadać… - konkret, konkret i jeszcze raz konkret. Takie zespoły lubię najbardziej. Idą twardo, wytyczoną sobie drogą, są czujni ale zdeterminowani. Lubią luz, ale są pracowici. Dodajmy do tego mnóstwo fantazji, wrażliwości i „czuja” - a powstanie wtedy jeden z najbardziej „ogarniętych”, współczesnych, polskich zespołów „około-bluesowych”, Two Timer - mówi Przemysław Wejmann, producent muzyczny, realizator dźwięku, właściciel studia nagrań, w którym zarejestrowano oba albumy TT
Przemysław Wejmann jest ambasadorem projektu Two Timera na stronie wspieram.to. Podobnie jak Benedykt Kunicki, twórca i organizator Jimiway Blues Festival który w następujących słowach zachwala poznański band: Pomóżcie im wydać ten krążek, bo to blues naprawdę na wysokim poziomie, , Benedykt Kunicki. - Pomóżcie im wydać ten krążek, bo to blues naprawdę na wysokim poziomie.
- Two Timer to świetna, elektryzująca załoga, z której to większą częścią miałem przyjemność nagrywać mój ostatni album. Wiedzą czego chcą i jak mają brzmieć, a to niezwykle cenne - wtóruje Peter J. Birch, muzyk z Poznania.
Czytaj też:
Na zrealizowanie projektu muzycy z poznańskiej formacji Two Timer mają jeszcze miesiąc. Jak zwykle dla każdego ze wspierających przewidziano nagrody w postaci płyt, publicznych podziękowań, zaproszeń na koncerty, a nawet prywatnego występu.
Odwiedź stronę projektu na platformie wspieram.to!
Pierwsza płyta Two Timera (2014) była bezkompromisowym, dosadnym w formie i bezczelnym w treści wydawnictwem. Była też doskonałym dowodem na to, że ten gatunek to nie tylko rzewne ballady. Na płycie roiło się od dosłownego, bardzo prostego podejścia zarówno od strony muzycznej, jak i tekstowej. - Muzycznie w wielu utworach postanowiliśmy wmieszać dużo rock and rolla. To będzie naprawdę ciekawe połączenie. Tekstowo, cóż, pozostaniemy równie dosadni. Taka natura Two Timera - kwituje Piotr Gorzkowski, wokalista.
Two Timer - Some New Boogie, Right? Zobacz teledysk zrealizowany przez Xana Studio
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?