"Plaża w Pourville" jest jednym z bardziej rozchwytywanych obrazów w Europie. Jednak fani twórczości Moneta mogą zobaczyć dzieło tylko w stolicy Wielkopolski. Wszystko przez kradzież z 2000 roku. Złodziej przez 10 lat trzymał obraz za szafą, co doprowadziło do jego uszkodzenia. Obraz poddano pracom konserwatorskim i zwrócono do Muzeum Narodowego, ale jego stan nie nadaje się do przewozów.
Czytaj: Wielka dziura w 3D na poznańskiej ulicy
Płótno francuskiego malarza jest warte ok. 1 mln dolarów. Zostało skradzonie we wrześniu 2000 r. przez mieszkańca Olkusza, który w ramę włożył słabo wykonaną kopię. Wszyscy, łącznie z policją, byli przekonani, że obraz trafił do jednego z bogatych kolekcjonerów sztuki za granicą. W końcu Robert Z. wpadł i przyznał się do kradzieży, za co spędził za kratami trzy lata. Podkreślił inspirację filmem "Afera Thomasa Crowna", którego scenariusz opiera się na kradzieży obrazu Claude'a Moneta.
Płótno "Plaża w Pourville" znajduje się w Poznaniu od 1906 roku, gdy zakupiło je niemieckie muzeum. Obraz przedstawiający widok z plaży w Pourville namalowano w 1882 r.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?