Tymek Klimaszewski ze Złotnik pod Poznaniem walczy z niezwykle rzadką i złośliwą odmianą raka splotu naczyniówkowego CPC, za którego odpowiedzialna jest mutacja w genie tp 53. Operacje, które chłopiec przeszedł w Polsce dawały krótkotrwałe rezultaty. Nowotwór za każdym razem odrastał.
– W Polsce, niestety, nie ma protokołu, który przewidywałby leczenie takich przypadków. Jedyną szansą na życie dla naszego synka jest terapia w klinice w Ohio. Tam został opracowany protokół leczenia uwzględniający mutację genu, który stosowany jest z powodzeniem od kilkunastu lat – tłumaczyła przed wylotem do USA mama Tymka.
Na leczenie chłopca potrzebne były pieniądze. Dzięki zbiórkom i akcjom charytatywnym organizowanym w Poznaniu (m. in. był to zimowy piknik w parku Wieniawskiego z przywiezionym ze Szwajcarii prawdziwym śniegiem) udało się zebrać potrzebne 2 mln zł. W połowie grudnia Tymek z tatą polecieli do USA. Po jakimś czasie dołączyła do nich reszta rodziny: mama oraz rodzeństwo Tymka. W tym samym miesiącu chłopiec rozpoczął leczenie.
Polegało ono na podaniu małemu pacjentowi bardzo silnej „chemii” oraz komórek macierzystych. W trakcie leczenia rodzina przeszła trudne chwile, bo Tymek nie zawsze dobrze przechodził podawanie leków.
Na 1 maja zaplanowano badanie rezonansem magnetycznym, które miało dać odpowiedź dotyczącą wyników leczenia. – Możemy pakować walizki i wracać do domu. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim za pomoc, wsparcie, modlitwy i ciepłe myśli – napisali rodzice Tymka.
Tymek jeszcze przez rok będzie przyjmował leki mające zapobiec nawrotowi choroby.
Dzień Flagi 2018 w Poznaniu - Parada 100 kabrioletów:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?