Na koniec ubiegłego roku w stolicy Wielkopolski mieszkało 557.264 osoby. Wiekowo - statystycy dzielą mieszkańców na tych w wieku przedprodukcyjny, produkcyjnym i poprodukcyjnym. W Poznaniu najwięcej jest tych w wieku produkcyjnym. To nie dziwi nikogo. Jednak bardzo niepokojąca jest przewaga osób w wieku poprodukcyjnym nad tymi w wieku przedprodukcyjnym – czyli mówiąc najprościej: mieszka tu więcej emerytów niż dzieci i młodzieży.
W Poznaniu mamy jeden z najniższych w województwie przyrost naturalny. W ubiegłym roku wynosił on zaledwie 0,7 prom. (na 1.000 ludności). W naszym mieście urodziło się zaledwie 6.060 dzieci. Daje to co prawda przy 5.678 zgonach „nadwyżkę” 382 osób, ale już nie możemy mówić nawet o prostej zastępowalności pokoleń.
Od Poznania w Wielkopolsce gorszy jest Kalisz z ujemnym przyrostem naturalnym (-0,80 prom.), jednak w skali województwa na świat przychodzi dużo więcej dzieci – najwięcej w powiecie poznańskim – 5,84 prom.
Brak urodzeń, duża liczba zgonów, to nie jedyne przyczyny wyludniania się Poznania. W ubiegłym roku bilans między osobami, które się do miasta na stałe sprowadziły, a tymi, które z niego wyjechały wyniósł – 3.121 osób! Warto dodać, że w tym samym czasie w powiecie poznańskim w tym samym czasie ten bilans wyniósł 6.026 osób!
Poznań to także najbardziej sfeminizowane miasto w Wielkopolsce – na 100 mężczyzn przypada tu 115 kobiet.
Przeczytaj także: |
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?