– To już czwarty z kolei orlik open – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. I przypomina, że ich pomysłodawcą był radny Marek Sternalski. – Będzie służył integracji mieszkańców. Mogą tutaj spędzać czas dzieci, dorośli, został dostosowany potrzeb osób niepełnosprawnych.
Inwestycja kosztowała nieco ponad 1 mln zł. Pieniądze na ten cel znalazły się dzięki poprawce do budżetu, zgłoszonej przez Marię Lisiecką-Pawełczak, radną KO. – Ten orlik powstał dzięki wam – zaznaczyła na otwarciu obiektu Lisiecka-Pawełczak, zwracając się do uczniów SP nr 67. – Jego projekt opiera się na waszych pomysłach, waszych rysunkach, które dorośli później zmienili w poważne dokumenty. Teraz możecie korzystać z tego miejsca razem z kolegami, rodzicami, babciami i dziadkami.
Wiśniewski tłumaczy, że uczniowie na rysunkach przedstawili, jak ich zdaniem powinien wyglądać ten teren. – Projektanci korzystali z tych pomysłów – dodaje prezydent.
W ogrodzie uczniowie będą uprawiać rośliny. – Zasadziliśmy jabłonie, mamy też brzoskwinie, porzeczki i maliny – mówi Beata Celczyńska-Piętka, dyrektorka szkoły. – Obok ogrodu jest miejsce, które nazywamy strefą ciszy. To przestrzeń, w której można nie tylko odpocząć, ale też przeprowadzić lekcje.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?