Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ukraińska ciasnota na Starym Rynku

Lilia Łada
Lilia Łada
Ręcznie wyszywane ludowe stroje, bajecznie kolorowe naszyjniki i lwowskie pierogi ze śmietaną - a wszystko to przy wtórze ukraińskich pieśni i tańców. To jarmark Ukraiński na Starym Rynku.

Jarmark jest częścią II Festiwalu Kultury "Ukraińska Wiosna" i - jak zapewniają organizatorzy - prezentuje kulturę ukraińską w najbardziej tradycyjnej postaci. Czego tam nie ma! Są i słynne, ukraińskie ręczniki, mieniące się deseniami, i ręcznie haftowane męskie koszule, i serdaki całe w kwiatach.

Są naszyjniki z koralików splatane w wymyślne wzory, tradycyjna ukraińska ceramika, a zwolennicy mniej tradycyjnego podejścia do kultury ludowej mogą sobie kupić t-shirty ozdobione ukraińskim haftem. Wszystko doskonałej jakości, bo swoje wyroby na jarmarku prezentują rękodzielnicy z różnych regionów Ukrainy: Huculszczyzny, Bukowiny, Galicji, Podola oraz Kijowszczyzny.

Ogromnym powodzeniem cieszy się także ukraińska kuchnia. Po soliankę, czyli zupę zrobioną z różnych rodzajów mięsa z dodatkiem oliwek i kiszonych ogórków ust, lwowskie pierogi ze śmietaną, barszcz ukraiński i gulasz huculski ustawiały się długie kolejki. Mimo że dania odbiegały smakiem od tego, co tradycyjny poznaniak lubi najbardziej, to wszystkim smakowało i całkiem sporo osób ustawiało się po dokładki.

Jednak najwięcej chętnych przyciągały występy na głównej scenie - a było co oglądać! Swoje umiejętności w tańcu i w walce prezentowali naddunajscy Kozacy, wystapił też chór studentek filologii rosyjsko ukraińskiej "Maciejek" pod kierunkiem Anny Chraniuk, który zaśpiewał najpopularniejsze pieśni ukraińskie.

Jednak ten niewątpliwie udany jarmak ma jedną wadę - jest stłoczony na zbyt małej przestrzeni. Organizatorzy najwyraźniej nie przewidzieli tak dużego zainteresowania poznaniaków kulturą ukraińską i zarezerwowali na imprezę tylko jedną stronę Starego Rynku, przy księgarni Arsenał.

Stojące w dwóch rzędach stragany pozostawiają niewiele miejsca do przejścia, zwłaszcza, że ta przestrzeń jest też widownią, znajdującej się naprzeciwko sceny. Z tego powodu wszyscy, którzy chcieli zobaczyć występy, musieli przeciskać się między kupującymi i długa kolejką do straganu z ukraińskimi potrawami. To naprawdę zmniejszało przyjemność oglądania jarmarku przynajmniej o połowę.

Przeczytaj także:
Ukraińska Wiosna 2009 zaczęła się w Poznaniu

Wernisażem rzeźby Wiaczesława Boreckiego zainaugurowano „Ukraińską Wiosnę” – drugą edycję festiwalu kultury i sztuki Polski i Ukrainy. W programie filmy, koncerty i debaty.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto