Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Sobieskiego: W Dąbrowie szwedzka winda nie działa na mrozie

Piotr Sobierajski
Niepełnosprawni i matki z wózkami nie skorzystają z windy
Niepełnosprawni i matki z wózkami nie skorzystają z windy FOT. PIOTR SOBIERAJSKI
Ma tylko jeździć w górę i w dół, ułatwiając osobom niepełnosprawnym i matkom z wózkami dojazd do Centrum Handlowego Pogoria. Niby proste, bo po to konstruowane i montowane są windy. W Dąbrowie Górniczej wszystko jest jednak na opak.

Urządzenie przy kładce nad ul. Sobieskiego w czasie dwóch lat, od kiedy zaprasza klientów Centrum Handlowe Pogoria, czynne było tylko sporadycznie. Oczywiście teraz winda także nie działa od kilku tygodni, choć miała jeździć już przed świętami Bożego Narodzenia, a wszystkich niezmiennie "wita" napis: "Winda nieczynna. Za utrudnienia przepraszamy". I tyle.

- To jest po prostu niepoważne. Okres świąteczny, zbliża się Nowy Rok, wiadomo, że znacznie więcej osób wtedy odwiedza centra handlowe, tutaj jest też przecież na górze kino. Jak się tam dostać - pyta dąbrowianka Małgorzata Nowak. - Tych schodów przecież nijak nie pokona osoba na wózku inwalidzkim. Te problemy muszą się wreszcie raz na zawsze skończyć - dodaje Bogdan Zandecki, prezes zarządu Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Osobom Niepełnosprawnym Neuron w Dąbrowie Górniczej.

Windę i jej montaż zaplanowali projektanci CH Pogoria, ale nie wzięli pod uwagę tego, że nie nadaje się ona do montażu na zewnątrz. Jak się właśnie okazało powinna pracować w cieplarnianych warunkach, od plus 5 do plus 35 stopni Celsjusza. A do tego wyprodukowana została w Szwecji i teraz w razie awarii każdą, nawet najmniejszą śrubkę trzeba sprowadzać właśnie stamtąd. - Trudno mi powiedzieć, dlaczego winda z takimi parametrami technicznymi została zamontowana na zewnątrz - mówi Justyna Bociąga z Centrum Handlowego Pogoria. - Ustalenia, zgodnie z umową były takie, że po wybudowaniu kładki przejmie ją na utrzymanie miasto - dodaje.

I tak właśnie się stało. Teraz to miasto stara się sobie radzić jakoś z tym bublem. Na razie tę walkę jednak przegrywa.

- Musieliśmy zmienić firmę, która będzie się zajmowała konserwacją dźwigu. Cały czas staramy się uruchomić windę - zapewnia Roman Sowiński, kierownik Biura Inżyniera Miejskiego. - Mamy z nią same problemy. Szyby pękają od wibracji, bo jest blisko ulicy. Dopuszczalny ciężar, to tylko 400 kg. Kiedy jest większy znów są kłopoty - dodaje.

A co na to wszystko Urząd Dozoru Technicznego? - Cały czas są problemy ze smarowaniem jednej ze śrub, która wprawia w ruch cały mechanizm. Są piski, wszystko skrzypi. Poza tym winda stała dłuższy czas, nie jeździła, co też ma teraz negatywne konsekwencje. Nie możemy urządzenia w takim stanie dopuścić do użytkowania. Musi być ono w stu procentach sprawne - mówi Michał Krygier z dąbrowskiego oddziału Urzędu Dozoru Technicznego. Jeśli uda się naprawić przekładnie, winda być może ruszy w tym tygodniu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto