W Poznaniu ma stanąć skrzynka dla bezdomnych

W ramach projektu "Domni-Bezdomni" od początku lipca na placu Dąbrowskiego w Warszawie stoi skrzynka dla bezdomnych złożona z dwunastu mniejszych boksów. Na ich drzwiczkach bezdomni piszą, co jest im potrzebne do życia. Są to na przykład prośby o rzeczy codziennego użytku czy kawę.

Skrzynki dla bezdomnych w Poznaniu

Warszawiacy przynoszą te rzeczy i wrzucają do boksu z imieniem bezdomnego. W ten sposób  pomaga się konkretnym ludziom. Bezdomni mają klucze, każdy do swojej "szufladki" w skrzynce. Pomysłodawczynią akcji jest Eugenia Wasylczenko, studentka Wydziału Sztuki Mediów ASP w Warszawie.

- Pomysł na tę akcję rodził się stopniowo i przybierał różne formy. Cały czas zależało mi na rozpoczęciu oddolnej inicjatywy, która ma na celu wzmocnienie osób wykluczonych - pisze dalej Eugenia.

Autorka nazywa ludzi, którzy dzielą się z potrzebującymi - "domnymi", stąd nazwa projektu "Domni-Bezdomni". Pomysłodawczyni akcji oprócz postawienia skrzynki, nagrywa także historie ludzi bezdomnych, którzy mają swoje skrzynki na pl. Dąbrowskiego. Można je zobaczyć na stronie akcji "Domni-Bezdomni". Poniżej zamieszczamy film z historią pana Mirka.

"Teraz projekt skrzynek dojrzewa w Warszawie"

Eugenia Wasylczenko w planach ma stworzenie takich skrzynek także w Poznaniu i Wrocławiu. Z tych miast zgłosiło się najwięcej osób zainteresowanych tematem. - Na razie projekt dojrzewa w Warszawie, potem mam nadzieję na inne miasta. Poznań wydaje się być następny po Wrocławiu, bo chyba najwięcej głosów jest stamtąd - mówi Eugenia Wasylczenko.

Pomysł Eugenii Wasylczenko to jeden z przykładów, jak można pomagać bezdomnym. Za naszą zachodnią granicą, w Berlinie na Kreuzbergu grupa bezdomnych wzięła sprawy w swoje ręce i wywiesza plakaty, na których informują mieszkańców, co można im konkretnie przynieść. Przy Oranien Strasse grupa bezdomnych ma swoją przestrzeń - kilka prowizorycznych namiotów do zamieszkania, miejsce jest ogrodzone.

Zobaczcie zdjęcia projektu "Domni-Bezdomni"