Walcz ze szrotówkiem

W wielu miejscowościach kończy się akcja szczepienia kasztanowców przeciwko szrotówkom, szkodnikowi tych drzew. Do włączenia się do akcji walki ze szkodnikiem namawiają przyrodnicy z Ligi Ochrony Przyrody i miesięcznika "Przyroda Polska".

Sposobów walki z motylem jest kilka. Jeden z nich polega na zakładaniu na pnie drzew specjalnych, lepkich opasek z wabiącymi owady feromonami. Drzewa można też opryskiwać.

Najskuteczniejsza jak dotąd okazała się jednak metoda mikroiniekcji. Polega ona na nawiercaniu pni kasztanowców i wstrzykiwaniu preparatu, który hamuje żerowanie larwy.
Koszt zaszczepienia jednego drzewa, zależnie od jego wielkości, waha się od 60 nawet do 150 zł. Środki na zwalczanie szrotówka pochodzą m.in. od sponsorów.

Zaszczepianiem drzew zajmują się specjalnie wyszkolone zespoły. - Do tej pory w Polsce zaszczepiono około 20 tys. drzew - twierdzi prof. Gabriel Łabanowski z Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach. - Szkoleni są kolejni ludzie, w sumie sto ekip będzie mogło wykonywać zabieg. W tym roku będzie można zaszczepić nawet 3-4 razy więcej drzew niż w roku ubiegłym - dodał.

Profesor Łabanowski opracował polski preparat do walki ze szkodnikiem, który jednocześnie umożliwia zwalczanie grzyba.

Eksperci zachęcają też, by do akcji zwalczania szkodnika włączał się także "zwykły Kowalski". Na przykład "domowym" sposobem walki ze szkodnikiem jest zawieszanie budek lęgowych dla sikorek - naturalnych i zaciekłych wrogów szrotówka.

Wiosną, do końca kwietnia, zaleca się też grabienie oraz palenie lub kompostowanie zeszłorocznych liści kasztanowców - miejsca zimowania larw. Ważny jest tu czas, ponieważ właściwie już w kwietniu z zimujących w nich poczwarek lęgną się motyle. Z jednego kilograma suchych liści może wylecieć nawet 4,5 tys. tych owadów.

Groźny motyl

Zagrożeniem dla drzew kasztanowych w całej Europie jest niewielki motyl, szrotówek kasztanowcowiaczek (Cameraria ohridella). Część jego cyklu życiowego odbywa się w liściach kasztanowca. Pierwszy raz motyla zaobserwowano w Europie w 1998 r. Entomolodzy sądzą, że rozprzestrzenił się on na Europę z Macedonii lub z Japonii.

Na północ Europy przemieszcza się on z prędkością około stu kilometrów rocznie. - Obecnie opanował większość krajów Europy, dotarł już na Litwę, Ukrainę i Mołdawię - tłumaczy prof. Gabriel Łabanowski z Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach.

Motyl ten jest najgroźniejszym szkodnikiem kasztanowców w Europie. Liście zaatakowanych drzew skręcają się, schną i przedwcześnie opadają już w lipcu. Pojawianie się szkodników co roku przez kilka kolejnych lat prowadzi do karłowacenia pędów kasztanowców i pogarsza stan ich ulistnienia. Same drzewa łatwiej poddają się chorobom i uszkodzeniom mechanicznym.