Wichniarek w Lechu - czy zastąpi Lewandowskiego?

Mimo że pierwsze pogłoski o powrocie poznańskiego piłkarza do Lecha Poznań pojawiały się już kilka lat temu, dopiero w pod koniec czerwca tego roku udało się sfinalizować ten transfer.

- Po odejściu Roberta Lewandowskiego było pewnym, że będziemy potrzebować napastnika, który wzmocni naszą drużynę - mówił Andrzej Kadziński, prezes zarządu KKS Lech Poznań. - Arturem interesowaliśmy się tak naprawdę już dużo wcześniej, jednak w pewnym momencie nasze rozmowy dotyczące jego przejścia ucichły. Natomiast w ostatnim czasie wznowiliśmy je i udało nam się wreszcie dojść do porozumienia w kwestiach, które dotychczas nas różniły.

Zawodnik, który w latach 1992-1997 występował już w niebiesko-białych barwach, w środę podpisał roczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejny sezon. Wichniarek jeszcze tego samego dnia wylatuje do Austrii, aby dołączyć do swoich kolegów na zgrupowaniu, które odbywa się w Sankt Ulrich am Pillersee.

Napastnik w ostatnich latach występował w klubach Bundesligi - Hercie Berlin i Arminii Bielefeld, ale w środę nie ukrywał zadowolenia z powrotu do polskiej ligi i to do zespołu mistrza kraju, który stoi przed szansą gry w Lidze Mistrzów.  

- Chciałbym bardzo podziękować władzom klubu za to, że obdarzyli mnie takim zaufaniem i po raz drugi mogę stać się zawodnikiem Lecha Poznań, drużyny która jest obecnie mistrzem Polski - mówił Wichniarek. - Cieszę się, że wracam do miasta, w którym się urodziłem, do kibiców, którzy są najlepsi w całej Polsce. Wierzę, że nie zawiodę pokładanych we mnie nadziei i postaram się jak najszybciej wspomóc mój zespół

Czy Artur będzie mógł udowodnić swoją wartość już w najbliższym eliminacyjnym meczu Ligi Mistrzów, w którym to Lech Poznań zmierzy się z Interem Baku? Wszystko będzie zależeć od trenera Jacka Zielińskiego, który zadecyduje o tym podczas zgrupowania w Austrii.

Piłkarz będzie występować w barwach Lecha z numerem 18, z którego tymczasowo korzystał kolejny nowy nabytek Kolejorza - Jacek Kiełb.