Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Płock - Lech Poznań 1:2. Kolejorz wygrał po fantastycznym golu w końcówce! [ZDJĘCIA]

Maciej Lehmann
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->Przemysław Szyszka
Trener Lecha Poznań Ivan Djurdjević zanotował udany debiut w ekstraklasie. Kolejorz pokonał w Płocku Wisłę 2:1, a ozdobą meczu był zwycięski gol nowego nabytku poznańskiej drużyny Pedro Tiby. Portugalczyk, który kosztował 1 mln euro fantastycznie strzelił z półobrotu w końcówce pojedynku.

"Zagrać, zwyciężyć, zapomnieć" - takie hasło przyświecało chyba Lechowi Poznań w Płocku. Kolejorz, którego w czwartek czeka mecz II rundy eliminacji Ligi Europy z Szachtiorem w Soligorsku, chciał zdobyć trzy punkty, tracąc jak najmniej sił.

Wąska kadra zmusza trenera Ivana Djurdjevicia do pragmatycznej taktyki. Wystarczyło spojrzeć przed spotkaniem na ławkę rezerwowych. Jedynym ofensywnym zawodnikiem był młodziutki Hubert Sobol. Kontuzje Kamila Jóźwiaka, Tymoteusza Klupsia czy Pawła Tomczyka sprawiły, że naszej drużynie przede wszystkim zależało na tym, by zbytnio nie forsować tempa i trzymać jak najdłużej gospodarzy w szachu.

Mecz bowiem świetnie się ułożył dla poznaniaków. W 16 minucie objęli oni bowiem prowadzenie. Pedro Tiba został ostro zaatakowany przez Dominika Furmana tuż przed linią końcową boiska i arbiter podyktował rzut wolny dla gości. Darko Jevtić dograł piłkę idealnie na głowę Łukasza Trałki, a doświadczony pomocnik wyskoczył najwyżej, wyprzedził bramkarza i głową skierował piłkę do siatki.

Do tego momentu lepsze wrażenie sprawiali "Nafciarze". Okazję po dobrym podaniu Furmana miał Szymański, ale nieznacznie się pomylił. Niebezpiecznie było też po akcji Mateusza Szwocha. Były gracz Arki trafił jednak w Jasmina Buricia.

Obraz gry zmienił się po golu dla Kolejorza. Płocczanie sprawiali wrażenie jakby nie mieli pomysłu jak zaatakować gości. Lech natomiast wrzucił wsteczny bieg. Wolno rozgrywał piłkę, często podawał do tyłu, nabijał statystyki posiadania piłki, tak jakby chciał zahipnotyzować gospodarzy.

Trzeba jednak podkreślić, że niemal każda próba Lecha szybszego rozegrania akcji, kończyła prostą startą. Słabo spisywali się środkowi pomocnicy Jevtić oraz Radut. Do poziomu kolegów szybko dostosował się też Pedro Tiba. Także Maciej Makuszewski nie był przebojowy tak jak zwykle.

Statyczną grę ożywiał od czasu do czasu Furman. W 31 minucie znakomicie obsłużył Mateusza Szwocha, który wyszedł sam na sam z Burciem! Górą był jednak bośniacki bramkarz Kolejorza. Usypiająca pierwsza odsłona zakończyła się dośrodkowaniem Piotra Tomasika, po którym niewiele brakowało, by Dahne wrzucił sobie piłkę do siatki.

W pierwszym kwadransie po zmianie stron piłkarze obu zespołów biegali po murawie nieco żwawiej, ale nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Wisła próbowała uderzeń z dystansu, Lechowi kilka razy udało się przedostać pod bramkę gospodarzy, ale o pomstę do nieba wołało wykończenie tych akcji.

Długo wydawało się, że "Nafciarze”, którzy przed sezonem stracili swojego trenera Jerzego Brzęczka i trzech najlepszych ofensywnych zawodników - Recę, Michalaka oraz Kante, nie będą w stanie zaskoczyć obrony Kolejorza. Niestety mając na środku defensywy Janickiego, Rogne, a w bramce Buricia niczego nie można być pewnym.

Po akcji rezerwowego "Nafciarzy" Ricardinho, który wrzucił "świecę" w pole karne Lecha, Norweg "odprowadził wzrokiem" piłkę, fatalnie minął się z nią bramkarz Lecha i Merebaszwiliemu pozostało tylko skierować ją do pustej bramki.

Lechici, po stracie gola w tak karygodny sposób, na szczęście szybko się zrehabilitowali. Klasę pokazał nowy nabytek Pedro Tiba. Portugalczyk wspaniałym strzałem z półobrotu pod poprzeczkę wykończył precyzyjne dośrodkowanie Macieja Makuszewskiego, zapewniając naszej drużynie trzy punkty.

Zobacz wideo z konferencji przed meczem Wisła Płock - Lech Poznań:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto