Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory do Rady Miasta Poznania: Pierwsze komentarze

Lilia Łada
Lilia Łada
- Wyniki są zaskakujące - mówi o wyborach Antoni Szczuciński, który ponownie wszedł do rady z KW SLD. I trudno o bardziej trafne podsumowanie.

Według oficjalnych wyników opublikowanych przez Miejską Komisję Wyborczą w Poznaniu w 37-osobowej radzie aż 17 osób będzie reprezentowało Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska. Drugi pod względem liczby zdobytych mandatów okazał się Komitet Wyborczy Wyborców Ryszarda Grobelnego, który wprowadził do rady 8 radnych. 7 radnych będzie miało Prawo i Sprawiedliwość, a 5 - Sojusz Lewicy Demokratycznej.

- Bardzo dobry wynik osiągnęło Prawo i Sprawiedliwość - komentuje radny Szczuciński. - I niezły osiągnęła lewica. Natomiast wynik Porozumienia My.Poznaniacy uznałbym za ciekawy...

Bo Porozumienie My.Poznaniacy jest wielkim przegranym wyborów samorządowych: nie udało im się wprowadzić ani jednego radnego. Jednak Lech Mergler, lider My.Poznaniacy, nie uważa wyborów za porażkę.

- Matematycznie to jest sukces - mówi Mergler. - Myśmy uzyskali poparcie w wysokości prawie 10 procent, to znaczy, że poparło nas 15 tysięcy ludzi. A do rady weszło wielu radnych, którzy mieli gorszy wynik.

Zdaniem Merglera wynik wyborów jest nie tyle porażką My.Poznaniacy, co ordynacji wyborczej, a nawet demokracji. Dowodem na to jest frekwencja.

- Ludzie są zniechęceni i wielu z nich w ogóle nie poszło do wyborów, bo nie wierzą, że to coś zmieni - mówi Mergler. - Ale myślę, że za nasz sukces można uznać to, iż ludzie się zebrali, odnaleźli. No i wynik  Jacka Jaśkowiaka, politycznego debiutanta, który ograł wytrawnego polityka Jacka Bachalskiego. To też jest nasz sukces.

Komitet Wyborczy Wyborców Ryszarda Grobelnego wprowadził do rady 8 radnych - i ten wynik Norbert Napieraj, jeden ze świeżo wybranych, uważa za wielki sukces.

- Cieszę się, że niemal w stu procentach udało nam się zrealizować strategię - mówi. - Udało nam się ściągnąć silne osobowości, to prawda, ale u nas pracowały całe listy, nie tylko liderzy...

Zadowoleni z wyników wyborów są także radni Prawa i Sprawiedliwości - choć uważają, że mogło być lepiej i zamierzają nad tym trzeba popracować.
- Mamy jeden więcej mandat niż cztery lata temu, więc najwyraźniej na tyle nas było stać - mówi radna Lidia Dudziak. - Teraz musimy pracować na na lepszy wynik. Ale osobiście uważam, że brak plakatów był utrudnieniem w tej kampanii, bo ludzie lubią widzieć, na kogo głosują. To nie było dobre dla demokracji.

Najwięsze poparcie otrzymał komitet wyborczy Platforma Obywatelska. Przedstawiciele partii są zadowoleni, choć mają lekki niedosyt.

- Na początku trzeba powiedzieć, że to Platforma Obywatelska wygrała wybory w Poznaniu - mówi Marek Starnalski z PO. - Nie mamy większości, ale jesteśmy silni i będzie dużo od nas zależało. Czy jesteśmy zadowoleni z wyniku? Powiem po piłkarsku, liczyliśmy na 3:0, wygraliśmy 2:0. Jesteśmy otwarci na współpracę z wszystkimi partiami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto