Według oficjalnych wyników opublikowanych przez Miejską Komisję Wyborczą w Poznaniu w 37-osobowej radzie aż 17 osób będzie reprezentowało Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska. Drugi pod względem liczby zdobytych mandatów okazał się Komitet Wyborczy Wyborców Ryszarda Grobelnego, który wprowadził do rady 8 radnych. 7 radnych będzie miało Prawo i Sprawiedliwość, a 5 - Sojusz Lewicy Demokratycznej.
- Bardzo dobry wynik osiągnęło Prawo i Sprawiedliwość - komentuje radny Szczuciński. - I niezły osiągnęła lewica. Natomiast wynik Porozumienia My.Poznaniacy uznałbym za ciekawy...
Bo Porozumienie My.Poznaniacy jest wielkim przegranym wyborów samorządowych: nie udało im się wprowadzić ani jednego radnego. Jednak Lech Mergler, lider My.Poznaniacy, nie uważa wyborów za porażkę.
- Matematycznie to jest sukces - mówi Mergler. - Myśmy uzyskali poparcie w wysokości prawie 10 procent, to znaczy, że poparło nas 15 tysięcy ludzi. A do rady weszło wielu radnych, którzy mieli gorszy wynik.
Zdaniem Merglera wynik wyborów jest nie tyle porażką My.Poznaniacy, co ordynacji wyborczej, a nawet demokracji. Dowodem na to jest frekwencja.
- Ludzie są zniechęceni i wielu z nich w ogóle nie poszło do wyborów, bo nie wierzą, że to coś zmieni - mówi Mergler. - Ale myślę, że za nasz sukces można uznać to, iż ludzie się zebrali, odnaleźli. No i wynik Jacka Jaśkowiaka, politycznego debiutanta, który ograł wytrawnego polityka Jacka Bachalskiego. To też jest nasz sukces.
Komitet Wyborczy Wyborców Ryszarda Grobelnego wprowadził do rady 8 radnych - i ten wynik Norbert Napieraj, jeden ze świeżo wybranych, uważa za wielki sukces.
- Cieszę się, że niemal w stu procentach udało nam się zrealizować strategię - mówi. - Udało nam się ściągnąć silne osobowości, to prawda, ale u nas pracowały całe listy, nie tylko liderzy...
Zadowoleni z wyników wyborów są także radni Prawa i Sprawiedliwości - choć uważają, że mogło być lepiej i zamierzają nad tym trzeba popracować.
- Mamy jeden więcej mandat niż cztery lata temu, więc najwyraźniej na tyle nas było stać - mówi radna Lidia Dudziak. - Teraz musimy pracować na na lepszy wynik. Ale osobiście uważam, że brak plakatów był utrudnieniem w tej kampanii, bo ludzie lubią widzieć, na kogo głosują. To nie było dobre dla demokracji.
Najwięsze poparcie otrzymał komitet wyborczy Platforma Obywatelska. Przedstawiciele partii są zadowoleni, choć mają lekki niedosyt.
- Na początku trzeba powiedzieć, że to Platforma Obywatelska wygrała wybory w Poznaniu - mówi Marek Starnalski z PO. - Nie mamy większości, ale jesteśmy silni i będzie dużo od nas zależało. Czy jesteśmy zadowoleni z wyniku? Powiem po piłkarsku, liczyliśmy na 3:0, wygraliśmy 2:0. Jesteśmy otwarci na współpracę z wszystkimi partiami.
Komitet Aktywny Poznań jeszcze nie podsumował wyborów. Na stronie internetowej komitetu widnieje podziękowanie za oddane głosy, a oficjalne oświadczenie ukaże się 23 listopada.
Czytaj też: |
Wyniki wyborów do Rady Miasta Poznania – oficjalny podział mandatów W składzie nowej Rady Miasta znajdzie się 17 radnych PO, 8 z KWW Ryszarda Grobelnego, 7 z PiS oraz 5 z SLD. |
VIVE LA FRANCE czyli malarstwo francuskie z kolekcji galerii Artykwariat |
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?