O sprawie informowaliśmy wczoraj, po tym jak przez internet przelała się wielka fala informacji o wybuchających kubkach, które rzekomo pochodziły z sieci Biedronka. Wszystko zaczęło się od nagrania z YouTube, na którym widać kubek, który pod wpływem gorącej wody rozsypuje się w drobny mak. Wszystko wskazuje na to, że było to zwykłe internetowe oszustwo.
Zobacz poprzedni materiał: Kubki z Biedronki wybuchają po wlaniu do nich wrzątku!
- Kubek widoczny na nagraniu nie został nabyty w sklepie Biedronka. Informacje te potwierdził sam autor nagrania przyznając w kontakcie z naszym Biurem Obsługi Klienta, że zakupił kubki w sklepie jednej z konkurencyjnych sieci - informuje Biuro Prasowe Jeronimo Martins Polska S.A.
Nagranie z wybuchającym kubkiem na YouTube zostało obejrzane już ponad pół miliona razy. Sieć sklepów Biedronka nie wyklucza podjęcia dalszych kroków prawnych w stosunku do autora nagrania.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?