Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabił psa, bo nie chciał się załatwić

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Podczas spaceru z jamnikiem swojej przyjaciółki 57-letni poznaniak zaczął okładać psa gałęzią, bo ten nie chciał się załatwić. Ciosy okazały się śmiertelne.

W miniony poniedziałek mieszkaniec jednego z osiedli wyszedł na spacer z psem swojej konkubiny. Podobnie jak w inne dni, poszedł z nim do pobliskiego lasku. Po kilku minutach spacerowania mężczyzna zdenerwował się, że jamnik nie chce załatwić swoich potrzeb fizjologicznych i w pewnym momencie zaczął go okładać po głowie gałęzią. Po chwili stwierdził, że pies nie żyje.

57-latek wrócił do domu i opowiedział o całym zajściu właścicielce psa. Kobieta wraz ze swoją koleżanką odnalazła w lesie pod jedną z choinek ciało swojego pupila, które następnie zakopały. Po powrocie do domu właścicielka zwierzaka poinformowała o całym zdarzaniu policjantów.

Przybyli na miejsce funkcjonariusze przesłuchali kobietę i jej konkubenta. Następnie udali się w miejsce, gdzie został zakopany pies. W najbliższych dniach zostanie przeprowadzona sekcja zwłok zwierzęcia, która jednoznacznie określi, czy ciosy, które zadał mężczyzna psu były przyczyną jego śmierci.

57-latek został zatrzymany. Mężczyźnie zostaną przedstawione zarzuty na podstawie Ustawy o Ochronie Zwierząt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto