Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Żernikach: Zbrodni można było zapobiec? Są dymisje w policji

Łukasz Cieśla, CYP
Sławomir B. - poszukiwany w związku z zabójstwem młodej kobiety w Żernikach - nie żyje. Mężczyzna popełnił samobójstwo
Sławomir B. - poszukiwany w związku z zabójstwem młodej kobiety w Żernikach - nie żyje. Mężczyzna popełnił samobójstwo mat. policji
Zabójstwo w Żernikach. Poznańska policja przyznaje, że nie dopełniła właściwego nadzoru w sprawach zgłaszanych przez zamordowaną przed tygodniem Monikę G. Kobieta skarżyła się na przemoc i groźby byłego partnera. Zlecona tuż po morderstwie kontrola w Komisariacie Policji Poznań Nowe Miasto poskutkowała trzema dymisjami i sześcioma postępowaniami dyscyplinarnymi wobec policjantów.

Do redakcji "Głosu Wielkopolskiego" zgłosił się ostatnio daleki krewny zamordowanej Moniki G. Twierdził, że tragedii można było uniknąć, gdyby nie błędy popełnione przez poznańską policję i prokuraturę. Zdaniem mężczyzny, służby nie zapewniły kobiecie należytego wsparcia.

Zabójstwo w Żernikach: Służby nie udzieliły Monice G. należytego wsparcia?

W ostatnich dniach do naszej redakcji zgłosił się daleki krewny zamordowanej Moniki G. Mężczyzna stwierdził, że tej tragedii można było uniknąć, ale poznańska policja i prokuratury popełniły błędy. Bo nie udzieliły zastraszanej kobiecie należytego wsparcia.

- Ona bała się byłego partnera, liczyła na pomoc, ale postępowania, które wszczęto z jej zawiadomień, były prowadzone opieszale. Jej były partner nie został aresztowany, Monika nie dostała żadnej ochrony. W końcu została przez niego zabita - mówił "Głosowi" krewny zabitej 21-latki.

Do zabójstwa doszło w minioną środę w podpoznańskich Żernikach. Sławomir B. wielokrotnie ugodził Monikę nożem na oczach jej matki. Po kilku dniach poszukiwania przez policję, mężczyzna popełnił samobójstwo.

CZYTAJ TEŻ: Zabójstwo w Żernikach: Sprawca popełnił samobójstwo

Wskutek wszczętej na polecenie Komendanta Wojewódzkiego Policji, wewnętrznej kontroli odwołano Michała Kniata, szefa komisariatu Poznań Nowe Miasto oraz naczelnika Wydziału Kryminalnego i jego zastępcę. Wszczęto również postępowania dyscyplinarne wobec odwołanych policjantów oraz trzech innych funkcjonariuszy, którzy zajmowali się doniesieniami zastraszanej kobiety.

- Postępowanie kontrolne wykazało brak nadzoru ze strony przełożonych. Do komisariatu trafiały różne pisma, m.in. z prokuratury, które trafiały bezpośrednio do prowadzących sprawę. Ich przełożeni nie wiedzieli co jest w tych pismach, nie sprawowali właściwego nadzoru - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik KWP.

Własne postępowanie wyjaśniające wszczęli również poznańscy prokuratorzy.

Źródło: TVN24/x-news

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto