16- letnia dziewczyna z Piły została zaproszona na urodziny do swojej 14-letniej koleżanki. Impreza urodzinowa odbywała się w jednym z domów przy ulicy Bydgoskiej. Atmosfera była bardzo wesoła. W mieszkaniu był także 47- letni ojciec dziewczynki. Kiedy córka wyszła na chwilę z pokoju, podpity tatuś rzucił się na jej koleżankę. Zaciągnął ją do pokoju obok i tam zgwałcił. Dziewczyna wróciła do domu i opowiedziała rodzicom całe zajście. Ci powiadomili policję. Mężczyzna natychmiast został zatrzymany.
– Andrzej Z. był pod wpływem alkoholu. Został wobec niego zastosowany trzymiesięczny areszt. Śledztwo jest w toku. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności – mówi Maria Wierzejewska-Raczyńska, prokurator rejonowy z Piły.
Rodzina Andrzeja Z. nie cieszy się dobrą opinią wśród sąsiadów. Zarówno ojciec, jak i dorastające dzieci sieją postrach w okolicy.
- Ta rodzina to patologia. Tam jest dużo dzieci, siedmioro czy ośmioro. Trudno dokładnie zliczyć, bo część z nich przebywa w poprawczakach. Wszyscy mają problemy z prawem. Jak są w domu, to strach nawet przechodzić koło tego budynku. Nigdy nie wiadomo, czy nie zaczepią człowieka. Matka zmarła w listopadzie ubiegłego roku. Zapiła się na śmierć
Andrzej Z. we wrześniu ubiegłego roku opuścił areszt. Odbywał tam kilkuletnią karę za molestowanie 12-latki. Gwałtu dokonał w warunkach recydywy. 16-letnia dziewczyna dobrze znała swojego oprawcę. Często bywała w domu koleżanki. Wcześniej mężczyzna wydawał się jej sympatycznym człowiekiem. Nawet przez myśl jej nie przeszło, że może zrobić coś złego.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?