O potrzebie dodatkowej ochrony dla tego cennego przyrodniczo obszaru mówi się w Poznaniu od lat. Choć obecna ochrona konserwatorska jest dobrze oceniana przez radnych i poznańskich urzędników, to jednak nie obejmuje ona wszystkich niebezpieczeństw, jakie grożą parkowi na terenie byłego fortu Winiary.
Dlatego też poznańscy radni chcą utworzenia zespołu przyrodniczo-krajobrazowego obejmującego park Cytadela, park Szelągowski oraz ul. Nadbrzeże.
Utworzenie takiego zespołu jest jedyną formą ochrony, jaką może się zająć Rada Miasta. Pozostałe rozważane rozwiązania (m.in. utworzenie parku krajobrazowego lub obszaru chronionego krajobrazu) wymagałoby zwrócenia się do sejmiku wojewódzkiego, co wydłużyłoby całą procedurę.
- Musimy zrobić chociaż tą najniższą ochronę tego terenu i koniec - twierdzi kategorycznie Magdalena Pauszek, zasiadająca w Komisji Ochrony Środowiska i Rewitalizacji.
Dzięki utworzeniu strefy dodatkową ochronę uzyskają m.in. nietoperze, zimujące w zachowanych XIX-wiecznych fortyfikacjach. Po utworzeniu obszaru Poznań straciłby miejsce wydarzeń plenerowych, jednak nie zraża to poznańskich radnych.
- Moim zdaniem nie jest to miejsce odpowiednie na tego typu imprezy - tłumaczy Iwona Nowaczyk-Gajdzińska, przewodnicząca komisji.
Pomysłem utworzenia zespołu przyrodniczo-krajobrazowego na terenie Cytadeli poznańscy radni zajmą się na jednym z sierpniowych posiedzeń Rady Miasta. Do tego czasu miejscy prawnicy przygotować mają odpowiedni tekst uchwały.
17, 18, 24, 25 lipca, Stary Rynek |
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?