Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZZM rozpoczął walkę ze szkodnikami niszczącymi kasztanowce

Anna Jarmuż
Profesor Tadeusz Baranowski przebada ze studentami około trzech tysięcy kasztanowców
Profesor Tadeusz Baranowski przebada ze studentami około trzech tysięcy kasztanowców Hanna Lewandowicz
Walka ze szkodnikiem niszczącym poznańskie kasztanowce, w tym roku rozpoczęta. Zarząd Zieleni Miejskiej przystąpił do kolejnych badań nad rozwojem i zwalczaniem szrotówka kasztanowcowiczka - motyla, żywiącego się liśćmi drzew kasztanowych.

- Podczas badań ocenimy skuteczność stosowanych dotychczas metod. Dowiemy się, czy liczba szkodników, w porównaniu z rokiem ubiegłym, uległa zmianie i jaki jest obecny stan zdrowia drzew - tłumaczy Artur Maj z ZZM.

Badaniami kieruje Tadeusz Baranowski, profesor Uniwersytetu Przyrodniczego, który prace nad kasztanowym szkodnikiem prowadzi już od 12 lat.

- Szrotówek niszczy liście drzewa. Larwy tego szkodnika wgryzają się do jego wnętrza, gdzie dalej się rozwijają. W ten sposób owady zostawiają na liściach tzw. miny, beżowo-brązowe ślady - podkreśla profesor Baranowski.

Jak tłumaczy, wpływa to niekorzystnie nie tylko na wygląd drzewa, ale także jego jakość. - Osłabiony kasztanowiec jest szczególnie narażony na działanie czynników zewnętrznych, takich jak susza czy znajdująca się w ziemi sól - dodaje.

Na działanie szrotówka narażone są szczególnie drzewa przydrożne. Liście z larwami są bowiem często przenoszone przez samochody. Dalej rozprzestrzenia je wiatr, ludzie i zwierzęta.

Badacze wypracowali już pewne metody zwalczania kasztanowego szkodnika. Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się owada, w pierwszej kolejności powinno się usuwać opadłe liście z larwami. Na kasztanowcach umieszcza się także budki lęgowe dla ptaków żywiących się szkodnikiem lub lepy na owady. Szczególnie skuteczna są jednak pułapki feromonowe.

- Za pomocą substancji zapachowych o charakterze seksualnym owady zostają zwabione do skrzynki lub rury, skąd nie mogą się już wydostać - wyjaśnia Tadeusz Baranowski.

Okres rozrodu szrotówka trwa od końca kwietnia do połowy września. Rozpoczęte w maju prace potrwają do końca października. W tym czasie studenci, pod kierownictwem profesora, przebadają około trzech tysięcy drzew. Obejmą one m.in. kasztanowce na ulicach Reymonta, Chwiałkowskiego, Wojska Polskiego, Nowowiejskiego, Marcelińskiej, Bukowskiej. na Ostrowie Tumskim i Cytadeli.

Dużym problemem poznańskich drzew, obok szkodników, jest także susza. - Osłabione rośliny usychają. Podobnie jak człowiek, któremu brakuje wody i jedzenia. Każdego roku musimy usuwać uschnięte drzewa - przyznaje Artur Maj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto