Bauhaus w Narodowym!

Wystawę Idea Bauhausu możemy oglądać w Galerii Malarstwa i Rzeźby poznańskiego Muzeum Narodowego, przy Alejach Marcinkowskiego.

Bauhaus był szkołą, która kształciła artystów i przygotowywała ich do projektowania ogólnego, czyli nie tylko przedmiotów codziennego użytku, ale także do nowoczesnego projektowania architektonicznego.
- Artyści, którzy projektowali obiekty przygotowywali je do produkcji masowej – wyjaśnia Aleksandra Sobocińska z poznańskiego Muzeum Narodowego. - Bauhaus kształcił artystów, którzy mieli proponować społeczeństwu dobrze zaprojektowane ogólnie dostępne przedmioty. Czyli taka idea socjalistyczna. Artyści Bauhausu byli z punktu społecznego lewicujący, tak jak modernizm pierwszej połowy XX wieku.

Na wystawie w Galerii Malarstwa i Rzeźby Muzeum Narodowego oglądamy prace najwybitniejszych przedstawicieli Bauhausu. Od Waltera Gropiusa, pierwszego dyrektora szkoły poczynając.
- Pokazujemy jego zupełnie kultowy serwis TAC, zaprojektowany na zamówienie Rosenthala – opowiada Aleksandra Sobocińska. – Możemy obserwować powstawanie produktu od szkiców na papierze, przez pierwsze formy kartonowe, próby prototypów ceramicznych, po oryginalne naczynia TAC, produkowane do dzisiaj.

Chociaż w swoich zbiorach Muzeum Narodowe posiada wiele bauhausowskich obiektów, to te prezentowane na wystawie pochodzą ze zbiorów współczesnego producenta - grupy Ceramika Rosenthal. Wszystko przez to, że trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że przedmioty produkowane w latach 20., 30. przez artystów Bauhausu właściwie funkcjonują w produkcji cały czas.
- Nazwa „Idea Bauhausu”, jak nazwaliśmy wystawę, jest bardzo trafnym określeniem, ponieważ Bauhaus w świadomości i rzeczywistości trwa do dzisiaj – wyjaśnia Aleksandra Sobocińska. - Goście, którzy przyjdą na wystawę, zdziwią się, jak wiele z tych przedmiotów w świadomości pojmowanych jest jako obiekty współczesne. Nie tylko naczynia, ale także meble.

Na wystawie zobaczymy nie tylko porcelanę i zastawy stołowe, ale także szkła produkowane później przez fabrykę w Jenie: szklanki, dzbanki, kieliszki do jajek. Poza przedmiotami użytku codziennego mamy także takie smaczki, jak na przykład projekty robione z myślą o dzieciach: drewniane klocki, sztućce dla dzieci.

- Wystawa pokazuje, jak projektowanie artystyczne w Niemczech lat 20. i 30. ubiegłego wieku było nowatorskie, nowoczesne i niemal po stu latach funkcjonowania tych projektów są one nadal aktualne – opowiada Aleksandra Sobocińska. - Do dziś niektóre z nich są produkowane i nadal je można kupić. Zarówno naczynia stołowe, zastawy, produkowane przez te samy firmy, które produkowały je w latach 20. i 30.

Idea wzornictwa Bauhausu przetrwała już blisko wiek, jednak idea szerokiego dostępu do tych produktów – zanikła.
- I to jest chichot historii – dodaje Aleksandra Sobocińska. - Artyści Bauhausu projektowali przedmioty, które miały być produkowane masowo i które miały być tanie, natomiast w tej chwili te wyrabiane współcześnie przedmioty nie są dostępne dla średniego portfela. Są to obiekty ekskluzywne, na które niestety nie wszystkich stać, ale na pewno zachwycają swoim urokiem. 

Co ciekawe, wiele z oryginalnych projektów wymyślonych przez artystów Bauhasu jest naśladowanych na przykład w prostym wzornictwie IKEI. Są więc dostępne na rynku, chociaż nie w formie bauhausowskich oryginałów.

Wystawę można oglądać do 29 stycznia 2012. Jak zwykle proponujemy publiczności spotkania z kuratorem, Remigiuszem Kuczubą. Będą także warsztaty dla dzieci i odbywać się będą w niedzielę. Ich program opracowała Paulina Szeląg, która w tej mierze ogromne doświadczenia i odnosi wielkie sukcesy w prowadzeniu tych dziecięcych warsztatów.

Aby zobaczyć więcej zdjęć przejdź do fotogalerii