Podczas festynu dzielnicowego wystąpi Pan w repertuarze Elivisa Presley’a. Czy zalicza się Pan do kręgu wielbicieli Króla Rock’n’rolla?
Muzyka Presley’a towarzyszy mi od dziecięcych lat. Fascynował mnie rock’n’roll, a rodzice czuli się bezpiecznie zostawiając mnie z jego płytami na adapterze. Zamiłowanie do muzyki zostało mi do dziś. Sam również tworzę.
Nie będzie to Pana koncertowy debiut. Podczas tegorocznego festiwalu w Mrągowie także wcielił się Pan w postać Elvisa.
- To był rzeczywiście wyjątkowy koncert. Piosenki Presley’a śpiewałem nie tylko ja, ale jeszcze kilka innych osób z całej Polski. Występowałem tam m.in. z Krzysztofem Krawczykiem. Wcześniej także starałem się, gdzie tylko można lansować muzykę Presley’a. Od siedmiu lat gram główną rolę w spektaklu ,,Elvis’’ w Teatrze Buffo, gdzie śpiewam największe jego przeboje.
Jak zostali przyjęci rock’n’rollowcy na festiwalu muzyki country?
- Fantastycznie. Festiwal w Mrągowie ma bardzo specyficzną i niepowtarzalną atmosferę. Wszyscy się świetnie bawili, zarówno ci na widowni, jak i występujący na scenie. Nie graliśmy przecież muzyki, której przyjechali posłuchać, a jednak publiczność przyjęła nas bardzo entuzjastycznie.
W jaki sposób zachęciłby Pan poznaniaków, by wzięli udział w zbliżającym się festynie?
- Wykorzystujcie każdą okazję, by zapomnieć i oderwać się od codziennych kłopotów. Przeżyjcie miłe chwile, odreagujcie stresy choć na jakiś czas, bawcie się z nami .
Zgodnie z programem zaraz po Panu wystąpi Krzysztof Krawczyk. Czy zaśpiewać wspólnie jakiś utwór?
- Nie wiedziałem, że Krzysztof również został zaproszony do wzięcia udziału w imprezie. To miła niespodzianka, z przyjemnością się z nim spotkam.
Alicja Majewska o prostych włosach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
