O opóźnieniu remontu pisaliśmy już w październiku. Jak wyjaśniała nam wówczas Karolina Kwiecień-Łukaszewska, rzeczniczka warszawskiego Zarządu Zieleni, większość prac wykonywana jest zgodnie z harmonogramem. Problem dotyczyć ma przebudowy największego zbiornika. To skutkuje odgrodzeniem dużej części terenu. To także ten rejon na Polu Mokotowskim był najpopularniejszy. Zwłaszcza latem, kiedy można było przebywać tu do późnych godzin, bo był oświetlony lepiej niż inne części parku.
Jak słyszymy trzeba było opóźnić prace, bo mogłyby skutkować one pozbawieniem prądu kilkudziesięciu tysięcy ludzi na Mokotowie. Dlatego, według Zarządu Zieleni, remont nadal trwa a deklarowany termin zakończenia, III kwartał 2023, będzie oznaczać niemal rok opóźnienia.
- Problem polega na tym, że zbiornik wodny koliduje z siecią elektroenergetyczną. Konieczne jest przeniesienie trafostacji w inne miejsce, poza jego obręb. Ze względu na konflikt na Ukrainie dostawcy trafostacji zgłaszają problemy w dostępie do elementów niezbędnych do jej wykonania - mówiła.
Podczas wizyty w parku widać jednak wyraźnie, że nie tylko ta część zmian na Polu Mokotowskim jest ciągle w rozsypce. Trwają też prace na niezagospodarowanej części parku - po dawnej bazie MPO. Sprawdziliśmy też z góry jak wygląda zaawansowanie prac w porównaniu z naszą ostatnią wizytą.
Miasto chwali się nowymi nasadzeniami
Oprócz oczka wodnego w samym centrum parku metamorfozę mają przejść także inne jego części. W ostatnich miesiącach park wzbogacił się m. in. o:
- 35 drzew,
- 4 065 krzewów,
- 6 936 tys. bylin,
- 642 pnącza,
- 1 514 roślin cebulowych.
Wysiano też łąki i założono trawniki na powierzchni 3669 metrów kwadratowych. Ważnym elementem projektu jest naturalny ogród biocenotyczny, który powstaje w centralnej części parku za Biblioteką Narodową. Pojawi się tu mały plac. Obecnie trwają prace przy budowie drewnianego pomostu i nad formowaniem krajobrazu – są tworzone górki i niecki. Wzdłuż pomostu powstanie ścieżka edukacyjna.
Pojawią się także nowe strefy wejściowe do parku. Na tyłach Politechniki Warszawskiej powstaje strefa dla osób jeżdżących na rolkach czy deskach. Są tworzone są przeszkody w terenie, na których możliwe będzie wykonywanie ewolucji. Do rekreacji mogą służyć rozrzucone na terenie parku naturalne elementy, np. gąszcz pni czy pniaki do wspinaczki. Pojawi się również chwiejna równoważnia. Przy alejach ustawiane są także nowe kosze na śmieci, a na polanach schronienia dla owadów.
Projekt mocno okrojony
Przypomnijmy, że początkowo Pole Mokotowskie miało przejść całkowitą metamorfozę. Ostatecznie jednak z pierwotnego projektu pozostało zaledwie około 20% przewidywanych pierwotnie zmian. M.in. z 447 zaplanowanych latarni pojawi się tylko 47. Zrealizowane zostaną też zmiany dotyczące układu wodnego. Wyremontowany i znaturalizowany zostanie staw, a odmienione tereny po dawnym MPO. Ile zostało z całego projektu zmian? Czy kiedykolwiek uda się je zrealizować? O tym możecie przeczytać w naszej rozmowie z projektantami poniżej.
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?