Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Wczoraj, gdzieś przed 13tą nas minął w szalonym pędzie na Półwiejskiej. Przebiegł pół metra ode mnie, z wywieszonym prawie do ziemi czerwonym jęzorem i kłapnął kłami reklamówkę jakiejś dziewczyny za mną, gnając dalej. Parę kroków przed nami szli weseli strażnicy miejscy, zero reakcji z ich strony. A na powyższym foto tytułowym, to nie jest to zwierzę!

    KOD

    Polecamy!