Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Co to za państwo prawa, w którym ścigać trzeba nie firmę, ale jej pracownika, który zaszkodził miastu? To jest tak, jak z rozlepianiem reklam w niedozwolonych miejscach: wiadomo jak firma odnosi z tego korzyści, ale nie ona odpowiada za zaśmiecanie miasta, bo ścigać trzeba tego, który te reklamy rozwieszał!!! I wreszcie: jak to możliwe, że rozlepia się, też w niedozwolonych miejscach, ulotki reklamujące sprzedaż tytoniu (bez akcyzy) z numerami telefonów sprzedawców, a ci nie ponoszą żadnej konsekwencji za nielegalny handel tytoniem? Jak to się ma do państwa prawnego, którym Polska się mieni?!

    KOD

    Polecamy!