Co do Mikołajczaka czy Gancarczyka można by się zastanowić, choć tego ostatniego bym nie skreślał. Zwróćmy uwagę na to, że nie tylko on jest bez formy ostatnio, a gdy jednak ją złapie to jest bardzo pożytecznym graczem o dużych walorach ofensywnych - a tego niestety w Lechu brakuje ostatnio. Było wczoraj widać jak Henriquez ciągnął grę do przodu, Gancarczyk też to potrafi świetnie robić. Mikołajczak jako uzupełnienie składu też może być, wyrobił się nieco i nadaje się do niektórych ustawień taktycznych - jest wysoki i nieźle się zastawia, może zgrywać piłki Rudnevsowi np.