Nie ważne czy człowiek wierzący czy nie wierzący - ważne co robi... Sama jestem katoliczką, wierzącą... ale gdybym miała poprzeć kto lepiej wydaje pieniądze to poparłabym Owsiaka - nie patrząc na to czy wierzy czy nie.. ważne na jaki cel idą pieniądze, a te wielkie kwoty idą na biedne, chore dzieciaczki... najgorsze jest to, że kościół krytykuje, a sam, zamiast wydać pieniądze na biedne dzieci, chorych ludzi woli budować wielkie bazyliki w Licheniu a teraz w Warszawie.. bo po co pomagać ludziom - zbudujmy marmurowe i złote kościoły, przepych i bogactwo ważniejsze od ludzi. Owsiak, nieważne czy robi wielkie show... ważne w jakiej intencji.
