Dlatego by ulice Perca czy Danielewicza były w centrum Warszawy a Bora Komorowskiego, na dalekiej Pradze. By pomnik Bohaterów Getta, był gigantyczny i stał w centrum, a pomnik Powstania Warszawskiego, był obeliskiem stojącym na Powązkach. Daliśmy się zepchnąć do roli pariasów, we własnym kraju!