Nie rozumiem tylko dlaczego miasto wydaje miliony na stadionik i wymianę trawki na potrzeby zlotu fanów idiotów którzy za piłką biegają a na dopłaty do żłobków nie ma? I dlaczego rodzice dzieci, które chodzą do państwowych żłobków mają dopłacać do dzieci przebywajacych w prywatnych placówkach?