Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    mam pytanie do Was. idąc na studia, na kierunek, który nas interesuje, praktycznie zawsze zdarza się, że mamy przedmiot, który kompletnie nie jest nawet powiązany z naszym kierunkiem, zakresem. Jest tylko po to, aby dać za pośrednictwem nepotyzmu dać etat pewnemu profesorkowi. Z uwagi na to mam się uczyć tego, czego nie lubię, a może lepiej mam mieć oblany cały rok, przez "politykę uczelni". Z czystym sumieniem przyznam, że raz zdarzyło mi się z Głogowskiej za 80 pln wypożyczyć sprzęt szpiegujący i zdać egzamin. Jednak zaznaczam, że przedmioty z zakresu mojej dziedziny są przyswajane przeze mnie z ogromnym zainteresowaniem.

    KOD

    Polecamy!